To stwierdzenie oburzyło przedstawicieli modlińskiego portu, którzy nie zgadzają się z tezą, że były jakiekolwiek ekspertyzy mówiące o tym, że pas na lotnisku w Modlinie nie nadaje się do użytku.
„Powielanie nieprawdziwych informacji może zmniejszyć zaufanie do portu wśród pasażerów a co gorsza, może zwiększać społeczne obawy do podróży samolotami. Ponadto taka działalność może negatywnie wpływać na relacje biznesowe z partnerami portu, w tym z liniami lotniczymi, powodując znaczne ograniczenie siatki połączeń lotniczych” – poinformowały władze portu w komunikacie.
Zdaniem przedstawicieli lotniska, cytowane w „Rzeczpospolitej” informacje są nieprawdziwe i żadna z przeprowadzonych przed uruchomieniem lotniska ekspertyz, nie wskazywała, na brak możliwości użytkowania drogi startowej.
„Badania, którymi dysponowała Spółka wskazywały, że droga startowa w trakcie badań na mrozoodporność została ponadstandardowo przetestowana. Wskazywały do tego, że przy spełnieniu odpowiednich warunków eksploatacji droga startowa może być użytkowana (szczegóły poniżej).
Część badań wskazywała, że niedoskonałość wykonania prac spowoduje konieczność częstej konserwacji i monitoringu drogi startowej. Na mocy posiadanej gwarancji, Zarząd zobligował do usunięcia usterek generalnego wykonawcę, firmę ERBUD S. A., oraz na koszt wykonawcy wzmocnił służby wewnętrzne zajmujące się monitoringiem pasa.
Równocześnie informujemy, że o bieżącej działalności portu, stale informujemy przedstawiciela samorządu województwa zasiadającego w Radzie Nadzorczej Spółki. Jeśli Sejmik wyrazi takie oczekiwanie, jesteśmy gotowi wyjaśnić przedstawicielom samorządu województwa wszelkie wątpliwości dotyczące funkcjonowania Spółki” – podają przedstawiciele portu.