Lotnisko w Modlinie zostało zamknięte ponad miesiąc temu, ponieważ na betonowym pasie startowym pojawiły się pęknięcia i ubytki.
- W oparciu o wstępną analizę, którą przeprowadziliśmy – realizacji inwestycji, jak również ocenę jakości użytych materiałów plus receptur zgodności z polskimi normami, wykluczamy błędy wykonawcze. Materiały, jak i certyfikaty, oraz próbki wykonane podczas realizacji, wykazują, że wszystkie normy zostały spełnione – mówi Józef Zubelewicz, prezes spółki Erbud. Według wykonawcy przyczyną powstania usterek na pasie startowym mógł być nieodpowiedni sposób utrzymania w okresie zimowym.
Lotnisko w Modlinie, z uwagi na poważne złuszczenia betonowej, kilometrowej części drogi startowej, zamknięte jest od 22 grudnia 2012 roku. Naprawa pasa rozpoczęła się 27 grudnia.
Erbud zasugerował, że wykruszenia mogły spowodować niewłaściwe środki chemiczne stosowane przez lotnisko, na przykład do odladzania samolotów czy czyszczenia pasa. Władze lotniska utrzymują jednak, że używały wyłącznie certyfikowanych środków. Prezes Erbudu poinformował, że zleci własną analizę Instytutowi Techniki Budowlanej.
Koszt naprawy pasa startowego szacowany jest na 4-5 mln zł. Przedstawiciele Erbudu i władz Modlina ustalają, jakiej technologii użyć przy naprawie progów pasa. Według Erbudu dobrym rozwiązaniem byłoby użycie zamiast betonu, tak zwanego asfaltobetonu. Wówczas po ułożeniu nowej warstwy nie trzeba będzie czekać miesiąca na to, by nawierzchnia „dojrzała”, a na naprawę wystarczyłoby 10 dni bez mrozu. Beton jest jednak o wiele mocniejszy.
Zarząd portu lotniczego w Modlinie w czasie obrad sejmiku województwa mazowieckiego, poinformował o wystawieniu firmie Erbud pierwszego wezwania do pokrycia utraconych korzyści w wyniku nieprawidłowego wykonania pasa startowego. Wezwanie to opiewa na sumę blisko 1 mln zł i dotyczy okresu od 22 do 31 grudnia 2012 roku. Jeśli lotnisko będzie zamknięte do końca kwietnia, roszczenia portu mogą sięgnąć 20 mln zł. Erbud nie chce płacić. Jak komentuje „Gazeta Wyborcza”, awantura w sprawie odszkodowań po zamknięciu lotniska zapewne skończy się w sądzie.