Ludmil Ludmil
Ostatnie kilka miesięcy to okres gwałtownego przyspieszenia w polsko-chińskich relacjach gospodarczych. Świadczą o tym między innymi wizyty naszego prezydenta w Chinach, chińskiego premiera w Polsce oraz ostatnia wizyta wicepremiera Waldemara Pawlaka. To właśnie resort, którym kieruje Waldemar Pawlak, ściśle nadzoruje polsko-chińskie kontakty.
- Przede wszystkim przejrzeliśmy wszystkie resorty, zobaczyliśmy co i w którym resorcie jest robione w odniesieniu do Chin. Wiemy dokładnie, kiedy jakie misje będą jechały. Udało nam się przyspieszyć terminy tych misji. Mieliśmy już ponad 60 delegacji chińskich, które były w tym roku w Polsce i mamy, co najmniej kolejnych 60 zapowiedzianych – mówi wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn–Klik.
Jest o co walczyć. Chińskie inwestycje zagraniczne rosną w tempie średnio 12 proc. rocznie. Z raportu firmy doradczej Deloitte wynika, że na europejski rynek trafi z Chin w najbliższym czasie 40 mld dolarów. Nawet połowa z zaplanowanych inwestycji może dotyczyć regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Jeszcze 5 lat temu był to 1 na 10 realizowanych projektów.
Dlatego resort gospodarki szkoli urzędników, by lepiej rozumieli specyfikę chińskiego rynku. Wiceminister Ilona Antoniszyn-Klik zapewnia, że wzajemne polsko – chińskie kontakty są bardzo intensywne.
- Mamy zaplanowane już kolejne wizyty najwyższego szczebla. Proszę zobaczyć, ile wizyt wysokiego szczebla mamy w przeciągu tych ostatnich kilku miesięcy i zapowiadają się następne – zapewnia wiceminister. W drugiej połowie roku z wizytą do Państwa Środka wybiera się szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Ministerstwo Gospodarki chce także wspomóc budowanie relacji na szczeblu samorządowym. Bo ważna, zdaniem wiceminister, jest współpraca z regionami.
- Zwiększamy ilość kooperacji między regionami, bo wiemy, że nieważne tak naprawdę jest to, co napiszemy na papierze, ale ważne jest, co będzie wykonane, a wykonane to musi być w regionach – uważa Ilona Antoniszyn-Klik.