Bardzo duży wzrost ruchu na torach szerokich, nieco mniejszy na normalnych – to bilans początku roku w Małaszewiczach. Nigdy przedtem przeładunki nie wzrastały tak szybko – informuje zarządzająca infrastrukturą przeładunkową spółka Cargotor. Jeszcze pilniejsza niż dotąd staje się więc konieczność rozbudowy przygranicznej stacji oraz terminali.
Według komunikatu Cargotor w styczniu odnotowano dwucyfrowe wzrosty obrotu wagonów w porównaniu do pierwszego miesiąca roku 2021. Na infrastrukturze szerokotorowej ruch wzrósł mocniej (o 25%), niż na torach normalnych (11%). Jak podkreśla spółka, jest to największy roczny przyrost ruchu w jej ośmioletniej historii.
Rejon przeładunkowy w Małaszewiczach wraz z pobliskim przejściem na granicy polsko-białoruskiej to jedno z najważniejszych ogniw Nowego Jedwabnego Szlaku, obsługującego kolejowe przewozy towarowe między Chinami a Unią Europejską. Zwiększająca się liczba pociągów powoduje konieczność znacznej rozbudowy infrastruktury. Zniechęceni opóźnieniami nadawcy ładunków coraz częściej wybierają połączenia alternatywne, takie jak przez Kaliningrad, Petersburg lub Helsinki. Już w ubiegłym roku udział Małaszewicz w przeładunkach w tej relacji
spadł rok do roku z 79% do 68 % w kierunku zachodnim i z 90% do 82% w kierunku wschodnim.
Odpowiedzią na te wyzwania ma być budowa Parku Logistycznego Małaszewicze. Przebudowa i rozbudowa infrastruktury zwiększy jej przepustowość, umożliwiając przyjmowanie pociągów szerokotorowych o długości 1050 m oraz normalnotorowych – 750 m. Z 20 do 40 km/h zwiększy się także dozwolona prędkość przejazdu. 19 stycznia Cargotor złożył
wniosek o dofinansowanie inwestycji z unijnego instrumentu „Łącząc Europę” (CEF). Kwota, o jaką ubiega się inwestor, to aż 1,6 mld zł. Oprócz funduszy unijnych konieczne będzie też jednak dofinansowanie prac z budżetu państwa.
Park Logistyczny Małaszewicze ma zostać w pełni oddany do użytku w roku 2027 lub 2028. Już dziś, w porównaniu z początkowym harmonogramem, inwestycja jest
opóźniona o kilka lat. By usprawnić proces inwestycyjny i zapewnić dostępność infrastruktury w czasie budowy, PKP Cargo zamierza do końca pierwszej połowy bieżącego roku
sprzedać Cargotor PKP PLK.