W lutym wprowadzono program oszczędnościowy na lotnisku. Wstrzymano wszystkie inwestycje, zaplanowano redukcję kosztów zewnętrznych i administracji. Prezes zapewnił jednocześnie, że na razie nie planowane są żadne zwolnienia wśród pracowników. Port zatrudnia w sumie 242 osoby.
Lotnisko zostało zamknięte 23 grudnia 2012 roku po tym, jak Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego odkrył pęknięcia dwóch skrajnych progów pasa startowego. Z ostatnich informacji wynika, że nie tylko pas startowy uległ uszkodzeniu, ale również droga kołowania samolotów (więcej na ten tamat tutaj).
Edyta Mikołajczyk, doradca zarządu portu w Modlinie przyznaje, że wymiany wymaga kilka płyt. I zapewnia, że sprawą zajmie się wykonawca – firma Erbud. Piotr Okieńczyc, prezes modlińskiego portu dodał, że lotnisko będzie mogło zacząć działać w czerwcu. Według niego argumentacja Erbudu, dotycząca tego, że wylanie końcówek pasa z betonu cementowego byłoby zbyt czasochłonne, jest bezpodstawna. Budowlańcy przekonują do tzw. betonu asfaltowego, ponieważ według nich jest to szybsza metoda. Trwa spór dotyczący technologii naprawy uszkodzonych części drogi startowej (więcej na ten temat tutaj). Dziś Erbud ma przedstawić nowy harmonogram prac, który będzie uwzględniał parametry wskazane przez przedstawicieli Modlina.
Zarząd lotniska zwraca przy tym uwagę, że zgodnie z wcześniejszym, oficjalnym stanowiskiem Erbud, wykonawca potrzebuje 140 dni na wykonanie robót budowlanych. Zdaniem władz Modlina zarówno specjaliści zatrudnieni przez zarząd spółki, a także firmy specjalizujące się w technologiach betonowych zgodnie oceniają, że tego typu prace można wykonać w znacznie krótszym czasie.