Mariusz W.
Za przebudowę starego terminalu odpowiedzialna jest niemiecka firma Hochtief. Ta sama, która 20 lat temu go wybudowała. Jako jedyna złożyła ona w przetargu prawidłową i jednocześnie niemal najdroższą ofertę (za prawie 400 mln zł). O ponad 70 mln zł mniej proponowała włoska firma Astaldi, odpowiedzialna za budowę metra w Warszawie. Podobnie jak dwóch innych konkurentów nie spełniła jednak postawionych warunków.
Stary terminal musi zostać przebudowany, ponieważ rosnący ruch na lotnisku wymusza zwiększenie jego przepustowości. Poza tym budynek oddany do użytku w 1992 roku jest w złym stanie technicznym – przecieka dach i zdarzają się awarie instalacji technicznych.
Terminal zostanie zintegrowany z nowym (strefa C, D, E), zarówno pod względem architektonicznym, jak i funkcjonalnym. W przebudowanej części znajdzie się więcej stanowisk odprawy i kontroli bezpieczeństwa. Znajdą się tam również nowe urządzenia do sortowania bagażu.
Ze starej konstrukcji zostanie głównie szkielet. W jego miejscu powstanie szklano-stalowa część zintegrowana z resztą budynku. Stanowiska odprawy zostaną zlokalizowane pośrodku, na tzw. wyspach, czyli tak jak w nowej hali odlotów.
Dla pasażerów rozpoczęcie budowy oznacza, że o 45 zmniejszy się liczba stanowisk do odprawy – łącznie było ich 150. Przebudowa starej części potrwa do końca 2014 roku. Do zmodernizowanego fragmentu terminalu władze lotniska przebiją w tym czasie tunel dla pieszych ze stacji kolejowej. Wiosną kolejnego roku rozpocznie się kolejny etap inwestycji – remont dłuższego pasa startowego. Ten zakończy się w czerwcu.
Według szacunków, po zakończeniu prac lotnisko będzie w stanie obsłużyć rocznie nawet 26 mln podróżnych.