Mariusz W.
Chaos spowodowany był awarią na wieży kontroli lotów – zepsuły się drukarki dokumentujące loty. Sam system nie uległ uszkodzeniu. Drukarki są odpowiedzialne za dokumentację lotów. Samoloty, które były w powietrzu, mogły lądować, ale na kilkadziesiąt minut wstrzymano starty samolotów.
Po awarii samoloty zaczęły startować, ale na warszawskim lotnisku powstała duża kolejka. Grzegorz Hlebowicz, rzecznik prasowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej poinformował „GW”, że takie zdarzenia nie są niczym nadzwyczajnym, ponadto pierwszy weekend wakacji oraz finał Mistrzostw Europy w piłce nożnej przyniósł rekordowo duży ruch w powietrzu.