Mikołaj Kobryński
To kolejna dostawa nowego sprzętu wojskowego do Polski drogą morską. Jak informowaliśmy na łamach “Rynku Infrastruktury” w czerwcu, do Szczecina dotarło wówczas pierwszych 14 sztuk (to ilość odpowiadająca kompanii w batalionie pancernym) używanych Abramsów. Z kolei w sierpniu do Gdańska dotarły pierwsze wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Chunmoo. Wcześniej do polskich portów morskich trafiły dostawy czołgów podstawowych K2 oraz armatohaubic samobieżnych K9A1.Duża dostawa amerykańskiego sprzętu wojskowego dla Wojska Polskiego! Obecnie w Świnoujściu trwa jego rozładunek – najpierw 11 wyrzutni HIMARS. W kolejce do wyładunku czekają kolejne wyrzutnie oraz czołgi M1A1 ABRAMS z wozami zabezpieczenia technicznego M88A2 HERCULES. pic.twitter.com/PoRPfzwmCw
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) November 22, 2023
Porty morskie odgrywają tym samym coraz większą rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa kraju. To dzięki istnieniu terminala LNG w Świnoujściu oraz gdańskiego Naftoportu w Polsce udało się względnie suchą stopą przejść przez okres kryzysu energetycznego, wywołanego sztucznym windowaniem cen gazu ziemnego przez Federację Rosyjską w drodze manipulacji podażą na europejskim rynku. Dzięki przywołanym inwestycjom dostawy gazu ziemnego i ropy naftowej do Polski możliwe są z całego świata. Co ciekawe, roczna przepustowość Naftoportu znacznie przewyższa zapotrzebowanie polskich rafinerii ropy naftowej na surowiec, co umożliwia zaopatrzenie rafinerii niemieckich.Kolejne wyrzutnie pierwszego dmo #HOMAR-A już w Polsce. Po prawie półroczu, w 🇵🇱 porcie w Świnoujściu zameldowało się 11 wieloprowadnicowych wyrzutni #M142 #HIMARS, zamówionych dla #WojskoPolskie w ramach umowy z 2019 roku. Rozładunek sprzętu wojskowego wciąż trwa. pic.twitter.com/mIvyQtsif0
— Agencja Uzbrojenia (@AgencjaUzbr) November 22, 2023