Arek Kowalczyk
KIG w Liście Otwartym do do Prezesa Rady Ministrów Donalda Tusk wyraża zaniepokojenie wobec podejmowanych obecnie prób zaostrzenia przez Komisję Europejską regulacji obowiązującego Pakietu Klimatycznego. „Jesteśmy świadkami natężonego lobbingu oraz budowania klimatu politycznego dla wprowadzenia szkodliwych dla gospodarki propozycji nowych celów regulacyjnych CO2 oraz wyznaczenia dalszych, niezwykle kosztownych celów udziału energii ze źródeł odnawialnych” – czytamy w piśmie.
Krajowa Izba Gospodarcza podkreśla, że gospodarka Unii Europejskiej od kilku lat znajduje się w kryzysie bądź stagnacji, podczas gdy inne regiony świata rozwijają się. Poziom bezrobocia w wielu krajach Unii jest źródłem poważnych napięć społecznych, zagrażając wręcz jej dalszemu funkcjonowaniu. Gospodarka europejska przestała być konkurencyjna w ujęciu globalnym. Jedną z istotnych przyczyn takiego stanu rzeczy są zbyt wysokie koszty energii, które wynikają z jednostronnej, restrykcyjnej polityki klimatycznej UE.
„Problem wysokich cen energii rodzi szczególnie dramatyczne skutki dla Polski, ze względu na dwukrotnie wyższe od średniej unijnej koszty energii w budżetach gospodarstw domowych i niekonkurencyjne ceny energii dla przemysłu. Sam Pakiet Klimatyczny, będący kruchym kompromisem osiągniętym pomiędzy wszystkimi państwami unijnymi zawiera istotny warunek, od którego ma zależeć ewentualna zmiana celów w nim zapisanych. Jest to wiążące zobowiązanie innych światowych gospodarek, w szczególności takich jak Chiny, USA, Indie, Brazylia czy Rosja, do podobnych redukcji. Taki warunek do tej pory nie zaistniał. Nie ma więc podstaw do ustanowienia wiążących unijnych celów redukcji do roku 2030, ponieważ cele te będą miały sens jedynie wówczas, gdy będą elementem globalnego porozumienia, które ma być wynegocjowane do roku 2015. A zatem, jednostronne ich wdrożenie nie zaznaczy się w istotnym stopniu w światowym bilansie CO2, a dodatkowo, osłabi konkurencyjność europejskiej gospodarki” – podkreśla Andrzej Arendarski, prezes KIG w liście do Tuska.
Krajowa Izba Gospodarcza uważa, że Polska może osiągnąć swoje cele strategiczne i zapewniać godziwe warunki życia obywatelom tylko w warunkach szybkiego rozwoju gospodarczego, zapewniającego dołączenie do grona krajów najbardziej rozwiniętych. Nie da się tego osiągnąć przy niekonkurencyjnych cenach energii. „Niestety, wygląda na to, że Komisja Europejska interpretuje zapisy konkluzji Rady Europejskiej z dnia 22 maja bieżącego roku, jako zgodę na zaostrzenie celów redukcji emisji CO2, zarówno w perspektywie krótkookresowej (tzw. backloading), jak i w zakresie celów długookresowych, których realizacja zacznie nakładać na gospodarki państw członkowskich - w tym Polski - niewspółmiernie duże obciążenia” – czytamy w liście.
KIG uważa, że Rząd powinien podjąć natychmiastowe działania na rzecz budowy koalicji państw przeciwnych pomysłom, skutkującym podniesieniem cen uprawnień do emisji. Celem takiej koalicji, jak twierdzi KIG, powinno być zarówno ostateczne odrzucenie propozycji zmian strukturalnych w systemie handlu emisjami, prowadzących do zaostrzenia celów redukcyjnych, jak też tzw. backloadingu, stanowiącego bezprecedensowe jak dotychczas uprawnienie Komisji Europejskiej do podejmowania działań zastrzeżonych dla krajów członkowskich. KIG za szczególnie niebezpieczne uważa propozycje Litewskiej Prezydencji zmierzające do równoczesnego przeforsowania zgody Rady UE na zmiany strukturalne w systemie ETS oraz przyśpieszenia publikacji propozycji legislacyjnych w tym zakresie przez Komisję Europejską.