Udzielenie przedmiotowej pomocy zgodnie z art. 108 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej wymagało zgody Komisji Europejskiej. Rafał Baniak, wiceminister skarbu poinformował TVN 24, że spotkał się z przedstawicielami KE w tej sprawie w ubiegłym tygodniu. Baniak wyjaśnił, że bez pożyczki spółce groziłaby upadłość i w ten sposób nie mogłaby zrealizować wykupionych przez pasażerów biletów.
30 listopada ubiegłego roku zarząd PLL LOT przekazał do Ministra Skarbu Państwa wniosek o udzielenie pomocy publicznej na ratowanie w formie pożyczki. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał opinię w tej sprawie 13 grudnia, a 14 grudnia została ona przekazana do notyfikacji w Komisji Europejskiej.
19 grudnia zarząd PLL LOT poinformował MSP o krytycznej sytuacji spółki, z której wynikała potrzeba natychmiastowego wypłacenia środków pomocowych stanowiących alternatywę wobec upadłości likwidacyjnej LOT. 20 grudnia minister skarbu udzielił przewoźnikowi pomocy publicznej w kwocie 400 mln zł. Docelowo ma ona wynieść 1 mld zł.
Antoine Colombani, rzecznik KE ds. konkurencji napisał w oświadczeniu, że ze względu na fakt, iż Polska wypłaciła już LOT-owi część pomocy, łamiąc w ten sposób obowiązek zachowania klauzuli standstill, KE nie jest już zobowiązana żadnym formalnym terminem. Mimo to komisja stara się podjąć decyzję jak najszybciej.