Arek Kowalczyk
Wraz z zatwierdzeniem nowego harmonogramu MSP wdrożyło nowe standardy nadzoru nad inwestycją. Nadzór na przebiegiem prac objął Sekretarz Stanu w MSP Zdzisław Gawlik, a inwestor – Polskie LNG oraz OGP Gaz-System jako koordynator inwestycji zostali zobowiązani do pilnego wdrożenia dodatkowych narzędzi niezbędnych dla efektywniejszego zarządzania projektem.
- Spółki zostały zobowiązane do niezwłocznego informowania MSP o wszelkich odchyleniach od założonego w nowym harmonogramie terminu realizacji inwestycji oraz o okolicznościach mogących mieć wpływ na termin zakończenia prac. Prezesi obu spółek zadeklarowali doprowadzenie inwestycji do końca w nowym terminie, a Terminal znajduje się na szczycie ich listy priorytetów. Odczytuję to jako przyjęcie osobistej i pełnej odpowiedzialności za terminowość realizacji inwestycji - zaznaczył minister Włodzimierz Karpiński. - Oczekuję, że skrupulatny monitoring zejdzie w dół na każdy szczebel zarządzania w spółkach i na budowie, a aneks do umowy będzie przewidywał dodatkowe możliwości kontrolowania i egzekwowania wykonania poszczególnych etapów prac - dodał minister skarbu.
Odpowiedzialna za projekt spółka Polskie LNG miała tym samym otwartą drogę do podpisania aneksu do umowy z konsorcjum realizującym inwestycję. Jednym z jego elementów jest właśnie urealniony harmonogram inwestycji. Ponadto zmiany umowy wykonawczej obejmują dodatkowy system zabezpieczeń należytego wykonania robót oraz przewidują waloryzację wynagrodzenia generalnego wykonawcy, które uwzględni m.in.: wydłużoną asystę przy rozruchu i wydłużony okres gwarancyjny, kilkadziesiąt zmian projektowych, konieczność utrzymania placu budowy przez dłuższy czas oraz mobilizację ludzi i sprzętu w dodatkowym okresie budowy i rozruchu.
- Kluczową przyczyną narastania dotychczasowych opóźnień był kryzys na rynku usług budowlanych w 2012 r., w wyniku którego upadłość ogłosił jeden z członków konsorcjum realizującego Terminal oraz główny podwykonawca prac budowlanych. Spowodowało to konieczność pozyskania nowych podwykonawców i wiązało się również z dodatkowymi kosztami. Zdezaktualizowany harmonogram stanowił także utrudnienie w kontroli przebiegu inwestycji. Nie jestem zadowolony z przesunięcia terminu oddania do użytkowania, jednak uparte trwanie przy nierealnym harmonogramie jest ryzykownym i kosztowniejszym rozwiązaniem niż zaakceptowanie z wyprzedzeniem obiektywnych przesłanek do jego przesunięcia. Umożliwi nam to zadbanie zawczasu o wszystkie powiązane z inwestycją kwestie. Mam na myśli Korytarz Północ-Południe, pozwalający przesłać gaz ze Świnoujścia do naszych południowych sąsiadów i na Bałkany oraz kontrakt PGNiG z Qatargas – powiedział minister skarbu Włodzimierz Karpiński.