Urząd Morski w Gdyni podpisał umowę na realizację prac pogłębiarskich na rzece Elbląg. To kolejna inwestycja w ramach projektu budowy toru wodnego do portu morskiego w Elblągu przez Przekop Mierzei Wiślanej i Zalew Wiślany. Nowy rząd zapowiada, że wkrótce podjęte zostaną również działania związane z pogłębieniem ostatniego odcinka w Elblągu.
Budowa nowego toru wodnego do Elbląga wraz z przekopaniem Mierzei Wiślanej w celu zapewnienia swobodnej żeglugi z pominięciem Cieśniny Piławskiej to niewątpliwie jeden z najbardziej kontrowersyjnych projektów infrastrukturalnych w Polsce po 1989 roku. Zwolennicy projektu wskazywali na liczne korzyści gospodarcze i społeczne dla Elbląga i okolic, jakie zapewni swobodna żegluga, umożliwiająca wykorzystanie potencjału portu morskiego w tym mieście. Zwracali także uwagę na fakt, iż dotychczas nie była ona możliwa z racji braku konstruktywnego podejścia w tym zakresie ze strony Federacji Rosyjskiej. Sceptycy wskazywali natomiast na wątpliwą opłacalność inwestycji, wyrażając przekonanie, że nie ma ona szansy zwrócić w dającej się przewidzieć przyszłości.
Niezależnie od sporów na temat zasadności tego projektu, faktem jest, że znaczne nakłady inwestycyjne zostały już przez państwo poniesione, dlatego dokończenie inwestycji wydaje się konieczne, aby mogła zacząć przynosić oczekiwane korzyści. Choć sam przekop został oddany do użytku w 2022 roku, do dziś ruch statków towarowych w Elblągu pozostaje bardzo niewielki. Administracja morska w dniu 26 stycznia bieżącego roku poczyniła jednak znaczący krok w stronę dokończenia inwestycji, podpisując umowę z wykonawcą na pogłębienie blisko 9-kilometrowego odcinka rzeki Elbląg. Ściślej rzecz ujmując, dwóch odcinków – 6,6-kilometrowego od ujścia rzeki do Zalewu Wiślanego w górę oraz 2-kilometrowego od zrzutu oczyszczalni ścieków do Kanału Jagiellońskiego. Po realizacji prac pogłębiarskich zapewniona zostanie głębokość techniczna na poziomie 5 metrów.
mat. pras. Urzędu Morskiego w Gdyni
– Tor wodny na rzece Elbląg stanowi część drogi wodnej, a odcinek objęty niniejszym kontraktem składa się z brzegów, nowo obudowanych i wzmocnionych w ramach drugiego etapu, natomiast na odcinku od P1 do P2 brzegi nie są umocnione i zgodnie z decyzją środowiskową takie pozostaną. Planowane przedsięwzięcie obejmuje pogłębienie istniejącego toru. Podstawowa szerokość mierzona w dnie wyniesie 60 metrów, ze względu na zabudowę mieszkaniową wsi Nowakowo na odcinku około 900 metrów zostanie zawężona do 40 metrów, a na ostatnich dwóch kilometrach wyniesie 20 metrów – tłumaczy cytowana w komunikacie prasowym Anna Stelmaszyk-Świerczyńska, która objęła niedawno funkcję dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni.
Realizacja inwestycji powinna zostać zakończona już w listopadzie bieżącego roku. Wartość kontraktu opiewa na blisko 114 mln zł, a jego wykonawcą jest konsorcjum Fabe Polska oraz Przedsiębiorstwa Robót Czerpalnych i Podwodnych. Trzeba jednak podkreślić, że zakończenie prac nie będzie równoznaczne z zakończeniem całego projektu w zakładanym kształcie. Do niedawna 800-metrowy odcinek w elbląskim porcie morskim pozostawał obszarem sporu między poprzednim rządem a władzami samorządowymi Elbląga, które nie mogły dojść do porozumienia w sprawie finansowania inwestycji.
Zdaniem Marka Gróbarczyka i Andrzeja Śliwki, którzy byli wówczas wiceministrami w resortach infrastruktury i aktywów państwowych, pogłębienie owego odcinka powinno być zadaniem zarządzającej portem morskim spółki komunalnej. Ta jednak nie posiadała wystarczających zasobów, aby samodzielnie udźwignąć inwestycję. W odpowiedzi rząd zaoferował jej dokapitalizowanie, co oznaczałoby de facto jej nacjonalizację, na co nie chciał przystać samorząd miejski w Elblągu.
Nowy rząd deklaruje, że przejmie odpowiedzialność za pogłębienie spornego odcinka i nie będzie dążył do przejęcia udziałów w spółce zarządzającej elbląskim portem morskim.