jm/ju
- Szykujemy się do remontu starego terminala, z którym chcemy wystartować jesienią tego roku, prawdopodobnie jeszcze we wrześniu. Całość potrwa do końca 2014 roku. Chodzi o to, żeby stworzyć wspólnie z nową częścią terminala przestrzeń identyczną architektonicznie, funkcjonalnie, zainstalować nowe urządzenia, chcemy również, żeby cały terminal był jak najbardziej przyjazny dla pasażerów. No i oczywiście w związku z tą przebudową planujemy zwiększyć sumaryczną przepustowość terminala. Zakładamy, że nowy terminal po wybudowaniu będzie mógł obsłużyć nawet do 20 mln pasażerów. Remont będzie zawierał w sobie również budowę bezpośredniego tunelu z przystanku kolejowego do wnętrza terminala. Tak więc nie będzie już trzeba wychodzić ze stacji kolejowej na zewnątrz, aby dostać się do terminala, jak to ma miejsce obecnie – tłumaczył Michał Marzec, dyrektor Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze.
Na lotnisku trwają również przygotowania do wymiany siedmiu nowych rękawów pasażerskich. Za dostarczenie i zamontowanie ich na Lotnisku Chopina odpowiedzialne jest konsorcjum firm SILVER-NET i JBT AeroTech. Będą to urządzenia w pełni automatyczne, umożliwiające ruchomy podjazd do samolotu i dokołowanie, nawet w przypadku niedokładnego ustawienia statku powietrznego.
- Postanowiliśmy skupić się na wymianie części rękawów, ale to jest wymiana rękawów starych, które znajdowały się od strony płyty wojskowej. W tej chwili został rozstrzygnięty przetarg i do końca przyszłego roku planujemy zakończyć tę inwestycję – wyjaśnił Marzec.
Lotnisko Chopina nie jest jedynym lotniskiem, które szykuje się do dużych inwestycji tuz po zakończeniu rozgrywek Euro 2012. Dużo mówiło się o tym, że jedynym lotniskiem, które nie rozbudowało terminala przy okazji turnieju, jest port w Krakowie. Przetarg na wykonawcę tej inwestycji ma zostać ogłoszony już za miesiąc.
- UEFA ma swoje standardy jeśli chodzi o oczekiwania w stosunku do elementów infrastruktury. Jeśli chodzi o port lotniczy w Krakowie nie były zgłaszane żadne oczekiwania ze strony UEFY. Przepustowość portu lotniczego w Krakowie jest dość duża. Decyzja o rozbudowie po rozgrywkach wynikała raczej z długofalowego planu realizacji inwestycji i dobrze, że prace nie rozpoczęły się w trakcie Euro 2012 – stwierdził Marzec.