sg
Na Lotnisku Chopina nie ma hangarów o wielkości pozwalającej na pomieszczenie samolotu o wymiarach Dreamlinera. - Obecnie prowadzony jest wybór bazy technicznej, która będzie serwisowała samolot Boeing 787 – informują nas władze spółki.
Sprawa budowy hangaru dla B787 leży w gestii spółki LOT AMS, która jest odpowiedzialna za obsługę techniczną samolotów przewoźnika. - Lokalna baza techniczna LOT AMS jest jedną z opcji, gdyż jest możliwe serwisowanie w niej samolotów typu Boeing 787 poprzez wykorzystanie dwóch istniejących już hangarów należących do spółki LOT AMS, po ich częściowej, nieskomplikowanej modyfikacji – wyjaśnia PLL LOT.
Spółka AMS nawet nie przystąpiła do projektowania hangaru dla Dreamlinerów. Zasłania się przy tym tajemnicą handlową. Okazuje się, że maszyny nie mogą być serwisowane w Polsce, gdyż brakuje odpowiedniej do tego infrastruktury.
LOT nie widzi w tym jednak żadnego problemu: - Każdy z samolotów musi być serwisowany w odpowiedni sposób, jednak spółka nie ma obowiązku serwisowania samolotu w miejscu, gdzie samolot stacjonuje. Punktów serwisowych jest wiele w Europie, a takich gotowych do wykonywania pracy przy Dreamlinerze - kilka.
Dostawa dwóch pierwszych Boeingów 787 Dreamliner dla PLL LOT ma nastąpić do 30 listopada tego roku, a do lutego 2013 roku LOT ma otrzymać łącznie pięć Boeingów 787, które zastąpią obecnie eksploatowane samoloty Boeing 767. Dostawy dalszych dwóch Dreamlinerów nastąpią w roku 2014 i ostatniego w połowie roku 2015.
Przykład samolotów Dreamliner pokazuje mankamenty Lotniska Chopina, które, położone w centralnej Polsce, nie zachęca przewoźników lotniczych do zakładania tam baz. Istotnym elementem zysków lotnisk jest obsługa techniczna samolotów linii lotniczych. Hangary na Lotnisku Chopina są niewielkie i już zajęte. Planów rozbudowy dotychczas brak.