Do terminalu LNG w Świnoujściu dotarła 20. dostawa gazu

Wszystkie dostawy, które dotarły dotychczas do terminalu LNG w Świnoujściu, to w sumie 4 mln m3 skroplonego gazu ziemnego. Sobotnia dostawa jest jednocześnie czwartą tzw. spotową, czyli nieujętą w początkowym harmonogramie dostaw lecz na warunkach określonych w krótkoterminowej umowie. Transport z Norwegii będzie drugą dostawą typu spot z tego kraju do Polski, pozostałe pochodziły z USA i Kataru.

Informacja, o tym że do Świnoujścia dotrze transport od norweskiego Statoil pojawiła się na początku września. – Biuro handlowe PGNiG w Londynie, otwarte w lutym 2017 r., osiągnęło już pełną zdolność operacyjną. Dzięki temu stale obserwujemy rynek LNG i natychmiast korzystamy z pojawiających się atrakcyjnych ofert. Dzięki dostawom typu spot korzystnie uzupełniamy nasze portfolio dostaw gazu. Norwegowie są dla nas sprawdzonymi partnerami nie tylko przy współpracy na Norweskim Szelfie Kontynentalnym, ale także przy transakcjach dotyczących LNG – mówił prezes gazowej spółki Piotr Woźniak.

Ważnym punktem w historii gazoportu było przyjęcie pierwszej dostawy ze Stanów Zjdnoczonych, która miała miejsce w czerwcu br. W wydarzeniu brali udział zarówno przedstawiciele rządu jak i PGNiG oraz firmy Cheniere.

– To nie tylko ustanowienie nowej relacji handlowej między USA a Polską. To pierwsza dostawa LNG dla PGNiG, miejmy nadzieję, że pierwsza z wielu – powiedział przedstawiciel Cheniere Energy, Andrew Walker.

Sam terminal LNG miał zostać ukończony w 2014 roku, ale z uwagi na opóźnienia doszło tego w roku 2015. Niedługo potem doszło do jego rozruchu. Działać zaczął on w czerwcu 2016. Koszt jego budowy wyniósł ponad 3,5 mld zł.