Mariusz W.
Beton będzie teraz dojrzewał przez 28 dni. W tym czasie wykonawca zamontuje oświetlenie. Zakończenie wszystkich prac zaplanowano na 18 czerwca.
Powodem wykruszeń betonu ułożonego poprzednio na pasie startowym miały być wadliwe kruszywa, co stanowiło zagrożenie dla samolotów. Teraz wylewanie nowego pasa zakończyło się, ale aby lotnisko mogło zostać ponownie otwarte, zgodę będą musiały wydać wojewódzki nadzór budowlany oraz Urząd Lotnictwa Cywilnego. Prezes portu Piotr Okienczyc liczy, że lotnisko będzie mogło normalnie działać od lipca. Nie wiadomo jednak, czy znajdą się przewoźnicy, którzy będą chcieli od tego czasu z portu latać. Ryanair przeniósł wszystkie loty na Okęcie do 2 września, Wizz Air natomiast aż do końca października. Obie linie nie wykluczają jednak wcześniejszego powrotu do Modlina, dlatego trwają rozmowy na temat takiej możliwości.
Na lotnisku zamontowano już również system ILS, na którego brak narzekał jesienią ubiegłego roku Wizz Air. Wówczas pracę portu paraliżowały mgły i jedno z połączeń przewoźnik postanowił przenieść na Okęcie jeszcze przed zamknięciem pasa. Aby ILS mógł jednak zacząć naprowadzać samoloty w czasie złej widoczności, konieczne są obloty i testy. Trwają one 68 dni, dlatego dopiero po tym czasie ILS będzie mógł zacząć działać w Modlinie. To pierwsza, najniższa kategoria systemu, która może być pomocna tylko przy niezbyt gęstej mgle, gdy widoczność wzdłuż pasa wynosi przynajmniej 550 metrów.