Justyna Piszczatowska
Akcjonariusze PIR, czyli Skarb Państwa i Bank Gospodarstwa Krajowego, nie zatwierdzili jeszcze polityki inwestycyjnej funduszu (choć, jak dowiedzieliśmy się w Ministerstwie Skarbu, ma to niedługo nastąpić). Wiemy jednak, jakie założenia przyjmował rząd planując utworzenie PIR: głównym kryterium decydującym o udziale funduszu w finansowaniu danego projektu miałaby być przede wszystkim jego rentowność. Krytyczną wartością wewnętrznej stopy zwrotu (IRR), poniżej której PIR nie mógłby się zaangażować, jest stawka WIBOR, czyli oprocentowanie pożyczek na rynku międzybankowym, powiększona o 450 pkt. bazowych. To w dzisiejszych warunkach ponad 7,2 proc.
Jednak dobrze wiadomo, że bolączką sektora energetycznego zarówno w Polsce, jak i w całej Europie, są problemy opłacalnością inwestycji w bloki do produkcji energii. O osiąganiu atrakcyjnych stóp zwrotu z nowych inwestycji nawet się nie dyskutuje. Trwają starania o to, by w ogóle były one rentowne. Czy w tej sytuacji wyśrubowane kryteria PIR mogłyby zostać złagodzona w stosunku do pierwotnych założeń? - Czekamy na zatwierdzenie polityki inwestycyjnej, dopiero wtedy możliwe będzie odniesienie się do konkretnych oczekiwanych poziomów rentowności. Na dzisiaj pewne jest, że PIR nie będzie brał pod uwagę projektów nierentownych - odpowiada rzecznik funduszu, Mikołaj Kunica.
Drugim bardzo istotnym dla PIR kryterium jest ryzyko biznesowe projektów i szanse na wyjście z inwestycji w zakładanym terminie (czyli najlepiej 5-7 lat). Od samego początku przyjęto, że wszystkie inwestycje będą skrupulatnie analizowane, by działalności PIR nadmiernie nie upolityczniać. Jeszcze w ubiegłym roku PGE liczyła, że PIR wesprze budowę bloków w Elektrowni Opole. Ostatecznie budowa ruszyła bez zaangażowania funduszu. Zaś same przygotowania do inwestycji pokazały, że oczekiwana rentowność projektu zależy głównie od przyjmowanych na wejściu założeń. O zaangażowaniu PIR mówiło się też w kontekście bloku w Elektrowni Jaworzno. Ale i w tym przypadku szybko okazało się, że znalezienie wspólnego mianownika dla oczekiwań inwestora - czyli Taurona – oraz PIR, może się nigdy nie udać.
Czy budowa nowych elektrowni może się opłacać? Czy PIR pomoże w realizacji inwestycji? Więcej na ten temat przeczytasz w portalu WysokieNapiecie.pl