Thomas Lendt (Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International)
Rzecznik niemieckiego rządu federalnego Steffen Hebestreit poinformował w środę o ostatecznym wydaniu zgody na przejęcie 24,9% udziałów w terminalu kontenerowym Tollerort w porcie morskim w Hamburgu przez COSCO, chińskiego potentata na rynku żeglugowym. Transakcja wzbudza jednak szereg kontrowersji, ponieważ obiekt ten jest częścią niemieckiej infrastruktury krytycznej.
Chiny to dziś największy partner Niemiec w handlu zagranicznym. Natomiast głównym hubem logistycznym dla chińsko-niemieckiej wymiany handlowej jest obecnie port morski w Hamburgu. Warto zwrócić uwagę na fakt, że aż 30% wolumenu towarów przeładowywanych w tym mieście obejmuje produkty eksportowane i importowane w ramach kierunku chińskiego. Można zatem z perspektywy chińskiego biznesu określić Hamburg mianem bramy do Europy.
COSCO, chiński potentat na rynku żeglugowym, pierwotnie dążyło do przejęcia 35% udziałów w zarządzającej wspomnianym terminalem kontenerowym spółce Container Terminal Tollerort, jednak spotkało się to z silnym sprzeciwem ze strony aż sześciu ministerstw w rządzie federalnym w ramach konsultacji międzyresortowych, w szczególności kierowanego przez reprezentującego Zielonych wicekanclerza Roberta Habecka resortu gospodarki i polityki klimatycznej. Oprócz Zielonych do transakcji negatywnie odnosili się również przedstawiciele FDP. Co ciekawe, do planu sprzedaży udziałów podmiotowi chińskiemu w sposób sceptyczny odniósł się także prezydent RFN, wywodzący się z optującej za transakcją SPD, wskazując na negatywne doświadczenia związane z nadmiernym uzależnieniem Niemiec od rosyjskich surowców energetycznych. – Lekcja, którą należy wyciągnąć z tamtej sytuacji jest taka, że musimy w miarę możliwości ograniczać jednostronne zależności – stwierdził Frank-Walter Steinmeier.
Ostatecznie podjęta została decyzja o dopuszczeniu zbycia poniżej 25% udziałów, co ma stanowić wyważony kompromis pomiędzy zabezpieczeniem ochrony infrastruktury krytycznej państwa a dalszym rozwijaniem relacji biznesowych między RFN i Państwem Środka. W ramach wypracowanego kompromisu COSCO, posiadając poniżej 25% udziałów jako tzw. inwestor pasywny, nie będzie miało prawa weta i nie będzie mogło np. ingerować w działalność operacyjną przedsiębiorstwa, czy politykę personalną. Negocjacje w tej sprawie z COSCO prowadził operator obiektu, niemiecka spółka Hamburger Hafen und Logistik (HHLA).
Przeciwnicy transakcji zwracali jednak uwagę na fakt, że COSCO, choć ma wielu udziałowców jako spółka giełdowa, jest jednak powiązana z chińskim reżimem autorytarnym, co nabiera szczególnego znaczeniu w obliczu rosnącej rywalizacji biznesowej, politycznej i technologicznej między Chinami a kolektywnym Zachodem. – Cosco nie jest normalną firmą żeglugową, jak np. duński Maersk, lecz jedną z najważniejszych państwowych firm w Chinach. Jest przede wszystkim instrumentem w rękach Pekin. Firma bezpośrednio podlegająca wpływom rządu ma pomagać w realizacji strategicznych celów partii komunistycznej – komentował Jacob Gunter, starszy analityk ds. studiów nad Chinami w Instytucie Mercator.
Jednocześnie za realizacją transakcji optował konsekwentnie kanclerz Olaf Scholz, stawiający na rozwój współpracy gospodarczej z Chinami. W komunikacie prasowym z 6 stycznia przekazano natomiast, że COSCO po przejęciu mniejszościowego pakietu udziałów nie uzyska dostępu do know-how o charakterze strategicznym, a terminal kontenerowy pozostanie otwarty dla wszystkich zainteresowanych klientów. – Infrastruktura portowa pozostaje własnością Wolnego i Hanzeatyckiego Miasta Hamburg. Systemy informatyczne i dane sprzedażowe pozostają w wyłącznej gestii HHLA – tłumaczył Hans-Jörg Heims, odpowiedzialny w HHLA za komunikację korporacyjną. Operator zwrócił także uwagę na fakt, iż służby antymonopolowe Unii Europejskiej nie wyraziły zastrzeżeń względem planowanej transakcji.
Przejęcie udziałów w terminalu kontenerowym Tollerort będzie kolejnym krokiem zwiększającym wpływy chińskie w europejskim sektorze logistycznym. COSCO jest właścicielem portu morskiego w Pireusie, a także udziałowcem w ośmiu terminalach kontenerowych w Europie. Inne chińskie podmioty są natomiast w posiadaniu udziałów w portach morskich w Antwerpii, Bilbao, Marsylii, czy Rotterdamie. Z drugiej strony w czerwcu ubiegłego roku COSCO wycofało się z projektu budowy portu śródlądowego w Duisburgu o wartości 100 mln euro, zbywając 30% pakiet udziałów w powołanej w tym celu spółce celowej. Powody tej decyzji nie zostały dotychczas ujawnione.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.