ju
- Pasażerowie lotów regularnych nie odczuwają jednak zwiększonego ruchu z okazji Euro. Nie ma kolejek do kontroli bezpieczeństwa, która jest zawsze wąskim gardłem na wszystkich lotniskach. My zwiększyliśmy liczbę stanowisk kontroli bezpieczeństwa jeszcze przed Euro i teraz wszystko idzie bardzo płynnie i sprawnie – powiedział Przybylski.
- Szacunki UEFA co do liczby pasażerów były nieco zawyżone i nie ma aż tak liczby pasażerów, ale jest dużo więcej samolotów przylatujących na nasze lotnisko i to jest dla nas pewne wyzwanie. Wyzwaniem jest ruch general aviation i jest to pewien kłopot, gdzie je wszystkie postawić. Normalnie na płycie dedykowanej dla ruchu general aviation mieści się około 10 takich samolotów. Podczas meczu z Rosją przyleciało ich jednak ponad 50. Przed mistrzostwami przygotowaliśmy jednak plan operacyjny i teraz go realizujemy. Nie jest przewidziane dłuższe stacjonowanie tych samolotów na lotnisko. Ich zadaniem jest przywieźć pasażera i odlecieć parkować na inne lotniska - kontynuował.
- Najwięcej kibiców przylatuje z Rosji i Niemiec. Spodziewamy się, że przed meczem Rosja Grecja znów będzie więcej Greków – oznajmił Przybylski.