– W przeciągu 10-11 lat, pierwszy samolot wzniesie się w powietrze z Centralnego Portu Lotniczego powiedział dziś w TVP Info minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk. Jak poinformował, wczoraj Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów podjął decyzję, że będzie rekomendował Radzie Ministrów decyzję o rozpoczęciu przygotowań i realizacji CPL.
Port centralny miałby powstać miedzy Łodzią a Warszawą. Największe w tej części Europy lotnisko, według słów ministra Adamczyka, miałoby powstać w powiązaniu z drogowym i kolejowym centrum komunikacyjnym. – Jeśli mówimy o dobrym dostępie do szlaków komunikacyjnych i autostrady, to [powinno powstać] miedzy Łodzią a Warszawą, ale w takiej odległości od Warszawy, by dostęp komunikacją kolejową z Warszawy był bardzo łatwy.
Jak tłumaczył, CPL musi powstać w miejscu, które będzie także dobrze skomunikowane z autostradami A1 i A2.
Jak relacjonował w TVP Info Andrzej Adamczyk, decyzję, która została podjęta bez żadnego sprzeciwu, była poprzedzona wielogodzinną debatą na temat przyszłości polskiego transportu lotniczego. Jak twierdzi Andrzej Adamczyk, to kwestia tego czy chcemy się rozwijać, czy być zaściankiem Europy.
Według szacunków szefa resortu infrastruktury, proces realizacji CPL od momentu przygotowania to około 10 lat. – W przeciągu 10-11 lat, pierwszy samolot wzniesie się w powietrze z CPL – stwierdził minister Adamczyk.
– Nie wyobrażam sobie, że ktoś inny mógłby zablokować te decyzję – powiedział minister donosząc się do tego, że zanim CPL powstanie, może się zmienić ugrupowanie stojące na czele rządu.
Decyzja co do budowy CPL była rozważana od dawna. Jednym z argumentów za realizacją tego ogromnego przedsięwzięcia była wyczerpująca się przepustowość Lotniska Chopina w Warszawie. Maksymalna przepustowość lotniska, obliczona jest na 20-25 mln pasażerów. Tylko
w lutym tego roku port obsłużył ponad 939 tys. pasażerów, ustanawiając swój historyczny rekord.