- Świadomi tego wspólnie z 17 instytucjami z 12 krajów (Polskę reprezentują Instytut Chemii i Techniki Jądrowej oraz Narodowe Centrum Badań Jądrowych) realizujemy program IPPA (Impementing Public Participation Approaches in Radioactive Waste Disposal) finansowany przez Unię Europejską w ramach 7 Programu Ramowego Euratom. W ramach prowadzonego projektu już dwa lata temu utworzyliśmy tzw. grupę referencyjną, w skład której wchodzą przedstawiciele administracji rządowej, samorządy naukowcy, organizacje ekologiczne i pozostałe zainteresowane strony. Korzystamy z doświadczeń krajów takich jak np. Szwecja, Czechy czy Wielka Brytania i próbujemy zastosować wypracowane tam wzorce w modelu komunikacyjnym RISCOM („RISk COMmunication”) w Polsce - mówi dr Bogumiła Mysłek-Laurikainen z NCBJ.
- Dla przykładu, obecnie w Świerku prowadzimy dialog z grupą samorządowców dotychczas niezaangażowanych w problemy lokalizacji nowych obiektów jądrowych. W ten sposób badamy skuteczność naszych działań informacyjno-edukacyjnych oraz wypracowujemy najefektywniejsze formy prowadzenia dialogu społecznego - dodaje.
- Naszym celem jest więc wdrażanie idei współuczestnictwa społeczeństwa i przejrzystości w procesach podejmowania decyzji na różnych etapach dużych i społecznie drażliwych inwestycji. Mamy nadzieję, że w ten sposób polepszymy jakość podejmowanych decyzji w obszarze gospodarki odpadami promieniotwórczymi, poprzez wzmocnienie przejrzystości i zaufania pomiędzy wszystkimi zainteresowanymi stronami a tym samym unikniemy w przyszłości niepotrzebnych konfliktów przy podejmowaniu decyzji, które niejednokrotnie już doprowadziły do zahamowania ważnych dla krajów programów - uważa ekspertka.