Dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych przynosi sporo korzyści samorządom, ale powoduje też pewne negatywne skutki. Dostępność pieniędzy unijnych powoduje, że samorządy nie chcą korzystać z prywatnych źródeł finansowania w tym partnerstwa publiczno – prywatnego.
Formuła PPP będzie mieć duże znaczenie kiedy dofinansowanie z UE zostanie ograniczone - stwierdzili uczestnicy debaty o realizacji inwestycji samorządowych, która odbyła się w ramach IV Kongresu Infrastruktury Polskiej.
– Każda inwestycja ma swoje specyficzne ryzyka. Projekty PPP będą atrakcyjne jeśli ryzyko zostanie właściwie rozłożone między partnerów. Obecnie skala ryzyk po stronie partnera prywatnego powoduje że oczekiwania finansowe są wysokie, co jest nieatrakcyjne dla samorządu – powiedział Remigiusz Chlewicki, Partner, EY. Dobrze podzielić ryzyko
W przygotowaniu inwestycji ważne jest równe rozłożenie ryzyka między inwestorem a wykonawcą. Inwestor wykorzystuje niekiedy uprzywilejowaną pozycję i przenosi znaczną cześć ryzyka na wykonawcę. Dotyczy to np. konieczności wyburzeń, albo sytuacji kiedy dochodzi do katastrof budowlanych w terenach miejskich
– Często się zdarza, że wykonawca ponosi całą odpowiedzialność za szkodę wyrządzaną w ten sposób. Ubezpieczeniem można przenieść część ryzyka z wykonawcy ale inwestor też musi ponosić część ryzyka. Samorządy zamawiają ubezpieczenia na podstawie przetargów, gdzie często występuje rażąco niska cena. W efekcie zakres ubezpieczenia jest nieadekwatny do ryzyka ponoszonego przez samorządy. W kosztorysie musi zatem uwzględniony być koszt ubezpieczenia – wyjaśniła Świętosława Palmowska-Maciaszek, dyrektor i prokurent, THB Polska Sp. z o.o.
Oprócz właściwego rozłożenia ryzyka finansowego między partnera prywatnego i publicznego istotne jest tez właściwe skonstruowanie biznesplanu i zapewnienie finansowania.
– Z punktu widzenia banku czy komercyjnego czy EBOiR, dobry projekt to projekt który domyka się ekonomicznie i generuje środki, które pozwalają go spłacić. Zarówno projekty samorządowe i PPP mogą być dobre. Dużo mówi się jednak o projektach PPP ale mało się realizuje. Najczęściej wykorzystuje się ten model na poziomie samorządowym. Z punktu widzenia banku przetarg zorganizowany w rozsądny sposób przy udziale kompetentnych doradców daje pewność ze projekt PPP się domknie i da oszczędności podmiotowi publicznemu – powiedziała Agnieszka Szymczyk, Senior Banker, Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Potrzeba dobrych doradców
Bartosz Mysiorski, wiceprezes Fundacji Centrum PPP przypomniał wnioski z raportu Najwyższej Izby Kontroli, która wskazała na trzy główne powody dla których, nie realizuje się projekty PPP. Po pierwsze brakuje rzetelnego przygotowania projektu w tym odpowiedniej kalkulacji ryzyka. Po drugie częste jest przerzucanie zbyt dużego ryzyka na sektor prywatny bez kompensacji. Po trzecie brakuje wsparcia doradców.
– Inwestor prywatny najczęściej współpracuje z zespołem ekspertów. Podmiot publiczny również musi mieć doradców. Poza tym istnieje też bariera mentalna, która zniechęca samorządy do PPP. Prawo nie jest barierą. Natomiast zauważam, ze samorządy coraz chętniej sięgają po partnerstwo publiczno – prywatne. Widać zmiany w świadomości i większe zainteresowanie projektami PPP. Różnica w podejściu inwestorów w stosunku do tego co było w 2009 jest znaczna – podsumował Mysiorski.
Z powyższą opinią zgodziła się Agnieszka Szymczyk. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju przeprowadził analizę realizacji równych systemów prawnych pod katem możliwości i łatwości stosowania prawa pod katem partnerstwa publiczno–prywatnego.
– Polska wypada nieźle jeśli chodzi o uwarunkowania prawne. Jesteśmy pierwszej połowie rankingu krajów pod względem łatwości stosowania prawa w projektach PPP. Brakuje nam natomiast projektów precedensowych i przekonania podmiotów publicznych do tych projektów. Brakuje też zaangażowania władz centralnych. Trzeba przekonać samorządy do rozwiązania które zakłada, że formuła PPP i zadłużenie wynikające z finansowania tych inwestycji powinno być księgowane poza budżetem jednostki samorządu – zaproponowała Szymczyk.
Rząd wspiera PPP
Obecny na debacie przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju zapewnił, że rząd wspiera projekty w formule partnerstwa publiczno – prywatnego.
– Obdarzamy zaufaniem projekty w formule PPP. To idealnie wpisuje się w Plan na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. To jest jeden ze sposobów pozyskiwania finansowania. Będziemy próbowali poprawić wykorzystanie tej formuły. Rząd opracowuje dokument określający długoterminową strategię stosowania partnerstwa publiczno - prywatnego określający działania władz centralnych na rzecz propagowania tej formuły. Chcemy udzielić wsparcie doradcze konkretnym inwestycjom. Chodzi o projekty, których efekt społeczny i ekonomiczne będzie widoczny. Chcemy realizować także więcej inwestycji centralnych w formule PPP. Trzeba jednak zauważyć, że obecne projekty nie pomagają nam pokazać że PPP przynosi efekty. Dzisiaj są to głównie małe projekty które nie dają dużych korzyści – powiedział Paweł Szaciłło, dyrektor Departamentu Partnerstwa Publiczno-Prywatnego w Ministerstwie Rozwoju.
Jako przykład stosowania partnerstwa publiczno – prywatnego w inwestycjach komunalnych może służyć Anglia, która ma duże doświadczenia w tym temacie. W kraju tym PPP stosowane jest dla dużych projektów infrastrukturalnych i mniejszych jak szpitale czy aquaparki.
– W Polsce mamy problemy z dużymi projektami transportowymi. W Anglii np. w Londynie zrealizowano kilka dużych projektów PPP np. projekt Crossrail - odzyskanie powierzchni pokolejowych poprzez przeniesienie ruchu pociągów do tuneli. Projekt ten finansowany w formule partnerstwa publiczno – prywatnego ma wartość 16 mld funtów. Innym duży przykład to projekt turecki czyli tunel pod Bosforem. Są to inwestycje o wartości liczonej w miliardach złotych i planowane na wiele lat dzięki czemu łatwiej przekonać partnera prywatnego. Kiedy fundusze unijne będą się kończyć warto sięgnąć po PPP, gdyż trzeba będzie znaleźć alternatywne metody finansowania – powiedział Dymitr Petrow-Ganew, z Herrenknecht AG.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.