Warmia i Mazury: Walka o krajową „szesnastkę”

Przebudowa drogi krajowej nr 16 nie znalazła się w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. Oburza to samorządowców i posłów z regionu, którzy apelują do rządu o ujęcie w dokumencie remontu trasy, będącej komunikacyjnym kręgosłupem województwa warmińsko-mazurskiego. Inwestycja jest zapisana w zatwierdzonym przez Radę Ministrów 14 listopada 2014 roku Kontrakcie Terytorialnym Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

Marszałek chce do Europy

Zarząd Województwa oczekuje wpisania do rządowego programu drogi Borki Wielkie – Mrągowo wraz z jego obwodnicą oraz odcinka Mrągowo – Orzysz – Ełk, a także budowy obwodnicy Dobrego Miasta w ciągu drogi krajowej nr 51 i drogi krajowej nr 53 Leleszki – Jęcznik do parametrów 2+1.

– Dostępność komunikacyjna regionu jest dla samorządu warunkiem pozyskania inwestorów, polepszenia bytu mieszkańców oraz zachętą dla turystów. Inwestycje drogowe usprawniające połączenia w naszym regionie, pozwalają na aktywizację wszystkich ośrodków życia gospodarczego – twierdzi marszałek województwa, Gustaw Marek Brzezin.

Przypomina jednocześnie o zapisanej w Strategii Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Województwa Warmińsko-Mazurskiego do 2025 roku spójności ekonomicznej, społecznej i przestrzennej Warmii i Mazur z regionami Europy. Ta ostatnia, jak dodaje marszałek, oznacza włączenie województwa do głównej sieci infrastruktury transportowej w Polsce oraz w transeuropejską sieć korytarzy transportowych, o czym mówi Strategia Rozwoju Regionalnego na lata 2010-2020, Strategia Rozwoju Kraju 2020 i Koncepcja Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030.

Marszałek podkreśla też, że rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej w sprawie unijnych wytycznych dotyczących rozwoju transeuropejskiej sieci transportowej DK-16 wpisano jako element infrastruktury kompleksowej sieci TEN-T.

– Województwo dzięki swojemu położeniu na osi wschód-zachód, usytuowaniu w regionie Bałtyku oraz w sąsiedztwie Obwodu Kaliningradzkiego Federacji Rosyjskiej jest ważnym obszarem w europejskich powiązaniach komunikacyjnych – tłumaczy marszałek.

Senator domaga się pieniędzy

O tym, że DK-16 odpowiednio dostosowana do parametrów drogi ekspresowej korzystnie wpłynie na usprawnienie międzynarodowego i krajowego tranzytu na linii wschód-zachód przekonuje też senator Ryszard Górecki.

– Niezwykle istotne jest zabezpieczenie przynajmniej części jej realizacji, a w dalszej kolejności całości. Jednak nieuwzględnienie ani jednego kilometra trasy jest niezrozumiałe i krzywdzące dla naszego regionu – twierdzi senator. Dodaje, że biorąc pod uwagę stosowaną przy budowie dróg politykę etapowania prac, należy w pierwszej kolejności umieścić w planie rządowym odcinek od miejscowości Borki Wielkie do Mrągowa. Na tę część trasy złożony został wniosek o decyzję środowiskową i w najbliższym czasie możliwe będą dalsze prace.

– Szacunki wskazują, że koszty modernizacji tego 16-kilometrowego odcinka wyniosą około 500 mln zł. Całość trasy będzie się zamykała w kilkumiliardowej kwocie, ale bardzo ważne jest uwzględnienie już na tym etapie środków przynajmniej na solidne przygotowanie tej inwestycji. Bez zabezpieczenia niewielkich środków nie będzie możliwe nawet ponoszenie kosztów projektowych – wylicza senator Ryszard Górecki.

Posłowie węszą oszustwo i pomyłkę

Do 30 stycznia trwają konsultacje społeczne Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. Szczególnie gorliwie do udziału w nich namawia poseł PiS z Olsztyna Jerzy Szmit. Razem z kolegami z partii założył profil na Facebooku dedykowany drodze krajowej nr 16. – Brak planów jej modernizacji w programie budowy dróg oznacza, że rząd oszukał mieszkańców, bo wcześniej zaakceptował przebudowę DK-16 przez przyjęcie kontraktu terytorialnego, w którym o niej mowa – tłumaczy Jerzy Szmit.

Dodaje, że remont trasy jest niezbędny, ponieważ przykładowo odcinek Mrągowo – Orzysz stanowi niedostępną dla ciężarówek wąską jezdnię z wrastającymi w nią drzewami, bez możliwości wyprzedzania. – Jeśli nie uda nam się przekonać rządu do zmiany planów, to będziemy blokować przejazd – uprzedza Jerzy Szmit.

Tymczasem Andrzej Orzechowski, poseł PO z Ełku, zapewnia, że można drogą pokojową wprowadzić budowę drogi krajowej nr 16 do programu rządowego. – Myślę, że jej brak w tym dokumencie jest przeoczeniem. Rozmawiałem o tym z wiceministrem infrastruktury i rozwoju Zbigniewem Rynasiewiczem. On wie, że jest to dla nas jedna z kluczowych dróg. Sądzę, że dojdziemy do porozumienia. Oczywiście trzeba być czujnym i tego przypilnować – przekonuje Andrzej Orzechowski.

Poseł chciałby, aby droga od Mrągowa do Ełku miała co kilka kilometrów drugi pas do wyprzedzenia, tak jak jest dzisiaj między Olsztynem a Borkami Wielkimi. – Docelowo szesnastka powinna być ekspresowa, ale to może okazać się kłopotliwe, bo chodzi też o to, by nie puścić przez Mazury ruchu ciężarowego. Trzeba pogodzić różne interesy– zwraca uwagę poseł Orzechowski.

Prezydenci boją się wykluczenia

O remont DK-16 od kilku lat aktywnie zabiega również samorząd Ełku, członek Stowarzyszenia Szesnastka, które skupia 20 jednostek samorządowych lobbujących na rzecz przebudowy drogi. – Jej brak w rządowych planach musi być oczywistą pomyłką, bo nie dopuszczam myśli, że ktoś celowo ją z nich wyrzucił – przekonuje prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz.

DK-16 ma skomunikować Ełk ze stolicą regionu i z trasą Via Baltica, która będzie przebiegała w pobliżu. – Okolice Ełku są najbardziej wykluczonym komunikacyjnie regionem Unii Europejskiej. Między Ełkiem a Olsztynem jest ponad 150 km fatalnej jazdy. Przebudowa m.in. skróci dystans o 10 km – podkreśla prezydent. Przypomina, że DK-16 została wytyczona jeszcze przed wojną – jest bardzo kręta i nie mieszczą się na niej ciężarówki.

Wykluczenia komunikacyjnego boi się też prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Według niego brak nowoczesnej drogi na linii wschód-zachód uniemożliwia podniesienie atrakcyjności Olsztyna w wymiarze gospodarczym i turystycznym, co przewiduje m.in. strategia rozwoju miasta.

– O tym, jak ważna jest walka z wykluczeniem komunikacyjnym przekonywaliśmy podczas starań o południową obwodnicę Olsztyna. De facto jest to również część „szesnastki”. Można powiedzieć, że swoją część tej drogi wygraliśmy, ale włączymy się w każdą inicjatywę, która może doprowadzić do jej powstania – zapewnia prezydent Piotr Grzymowicz.