Warszawa wraz z okolicznymi gminami przymierza się do dużego projektu, współfinansowanego z funduszy unijnych, polegającego na budowie parkingów samochodowych przy stacjach kolejowych. Nie kilku, ale większości dookoła miasta.
W warszawskim ratuszu dość poważnie, od kilku lat mówi się o konieczności "odkorkowania" centrum miasta i skłaniania osób poruszających się po stolicy do korzystania raczej z transportu publicznego niż z własnego samochodu. Pomysł na budowę parkingów przy stacjach kolejowych jest jednym z wielu elementów tej strategii.
- To pomysł w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych na lata 2014-20, które Warszawa chce zrobić z ponad trzydziestoma gminami położonymi dookoła niej. Powstała strategia wykorzystania pieniędzy unijnych i w jej ramach jednym z projektów jest połączenie podwarszawskich i warszawskich dróg rowerowych, a drugim budowa parkingów przy stacjach wzdłuż linii kolejowych - tłumaczy szef warszawskiego Biura Drogownictwa i Komunikacji Mieczysław Reksnis. - Ten mechanizm daje nam możliwość uzyskania efektu również poza granicami Warszawy - dodaje.
Projekt, realizowany we współpracy z PKP PLK (choć parkingi powstaną wyłącznie na terenach, które dziś są miejskie, lub zostaną przez samorządy pozyskane) ma kosztować kilkadziesiąt milionów złotych. Na razie jest we wstępnej fazie. Teraz tworzone są wnioski o dofinansowanie, być może w przyszłym roku zaczną być podpisywane umowy, a czas realizacji to najpewniej lata 2017-18. Warszawa jest ośrodkiem i ona wzięła na siebie koordynację działań.
- Zdecydowanie bardziej zależy nam by parkingi buowano dalej od Warszawy, poza jej granicami, ale w mieście - np. na linii otwockiej, czy do Legionowa - również są rozważane - tłumaczy Reksnis. - Wydaje się, że to najbardziej zbliżony do idei zrównoważonego rozwoju projekt aglomeracyjny.
Szef BDiK był w środę gościem zorganizowanego przez TOR Konferencje spotkania "Parkingi 2015". Opowiedział na nim o funkcjonowaniu warszawskiej Strefy Płatnego Parkowania, która licząc prawie 30 tys. miejsc i tak nie gwarantuje możliwości zaparkowania każdemu, kto by chciał. Zresztą nie jest to wcale intencją władz stolicy. Wręcz przeciwnie, celem jest raczej ograniczanie miejsc parkingowych. Parkingi przy stacjach, których dziś jest niewiele, mają m.in. odciążyć samochodowo centrum warszawy, bo w założeniu pasażerowie będą do niego przyjeżdżać Kolejami Mazowieckimi lub SKM-ką.
Zapraszamy na IV Kongres Transportu Publicznego, który odbędzie się w Warszawie w dniach 19-20 października 2015 roku. Wśród poruszanych tematów znajdzie się między innymi mobilność Polaków, technologie służące mobilności oraz kwestie planowania i realizacji celów rozwoju miast.
Więcej informacji o Kongresie znajdziesz tutaj.