Rynek Infrastruktury
Premier stwierdził, że wszyscy muszą przestrzegać przepisów drogowych jeśli chcą uratować kilka tysięcy istnień ludzkich w Polsce. – Przekraczanie w Polsce prędkość to nasz sport narodowy – przyznał premier.
Donald Tusk podkreślił, że intencją rządu nie jest uzupełnianie środkami z działania fotoradarów dziury budżetowej. Odpierając zarzuty wpisania tego źródła przychodów do budżetu, premier wyjaśnił, że obowiązkiem ministra finansów jest prognozowanie wszystkich wpływów.
– Głupie znaki muszą zniknąć z polskich dróg – zadeklarował premier zapowiadając przegląd oznakowania polskich dróg, mający na celu wyeliminować różnych absurdów. Szef rządu podkreślił znaczący spadek ofiar wypadków drogowych w 2012, zwracając jedocześnie uwagę na wyraźny wzrost liczby kilometrów bezpiecznych dróg przez ostatnie pięć lat.
Dyskusję o fotoradarach i bezpieczeństwie ruchu drogowego zapoczątkowała prezentacja projektu Narodowego Programu Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, której w zeszłym tygodniu dokonał minister transportu Sławomir Nowak i minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki.
Projekt ma na celu przede wszystkim całkowite wyeliminowanie ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych oraz zmniejszenie liczby rannych. Program ma cztery podstawy: inżyniera, nadzór, ratownictwo i opieka medyczna oraz edukacja.
Działania w ramach NPPBRD będą obejmować między innymi audyt lokalizacji fotoradarów gminnych oraz audyt ograniczenia prędkości. Minister Nowak wspomniał także o konieczności rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem i zwiększenia liczby fotoradarów na sieci dróg w Polsce.