Rynek Infrastruktury
Według niego rząd poprzez usianie polskich dróg fotoradarami chce poza zmniejszeniem wypadków zwiększyć wpływy do budżetu, które mają zapewnić mandaty dla kierowców. Podczas prezentacji Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego minister Nowak wspomniał, że liczba fotoradarów ma wzrosnąć do 315. Według Tomasza Lisa już obecnie jest ich o wiele więcej.
„Cała Polska obsiana jest fotoradarami. Nie chcę polemizować z danymi oficjalnymi, ale śmiać mi się chce jak słyszę, że w Polsce jest 315 fotoradarów. Ostatnio na drodze z Nowego Tomyśla do Zielonej Góry widziałem ich ze czterdzieści (a to jest 80 km). Jakiś czasem temu na drodze z Łodzi do Torunia z 50. Bardziej więc wierzę, że jest ich w Polsce 10 315 niż 315” – czytamy słowa publicysty na portalu „natemat.pl”.
Jednocześnie Lis wzywa kierowców i internautów do masowej akcji przeciw fotoradarom, który ma być odpowiedzią na, jak go nazwał dziennikarz, „rządowy program wymuszania haraczu”.
Przedstawiony przez ministrów Nowaka i Cichockiego Narodowy Program Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ma na celu przede wszystkim całkowite wyeliminowanie ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych oraz zmniejszenie liczby rannych. Program ma cztery podstawy: inżyniera, nadzór, ratownictwo i opieka medyczna oraz edukacja.
Działania w ramach NPPBRD będą obejmować między innymi audyt lokalizacji fotoradarów gminnych oraz audyt ograniczenia prędkości. Minister Nowak wspomniał także o konieczności rozbudowy systemu automatycznego nadzoru nad ruchem i zwiększenia liczby fotoradarów na sieci dróg w Polsce.