– Wypracowane przez nas nowe standardy pozwolą na tańsze budowanie dróg. Wg. szacunków ma to być ok. 10-20% – mówił na antenie radia Polskiego Radia Olsztyn Jerzy Szmit wiceminister Infrastruktury i Budownictwa. Normy są potrzebne i mogą przynieść oszczędności, jednak każda inwestycja potrzebuje indywidualnego podejścia.
Od objęcia stanowiska Jerzy Szmit mówił, że drogi w Polsce budowane są za drogo. Od ponad roku opracowywana była strategia, której celem ma być obniżenie kosztów ich budowy.
Ma być taniej
– Cała opracowana strategia ma wiele aspektów, które pozwolą na zrealizowanie naszych założeń. Jednym z nich jest typizowanie obiektów inżynierskich. Chodzi o to, żeby każdy most czy przejście dla pieszych nie było oddzielnie projektowane, tak jak jest teraz. To wprowadza nowe koszty –
mówił Jerzy Szmit. –
Druga sprawa to przejścia dla zwierząt. One potrzebują dodatkowych przepisów. Teraz nie ma znormalizowanych regulacji dotyczących tego jak często trzeba je budować czy jak mają wyglądać. Chcemy je stworzyć – dodawał.
Pozostaje pytanie: na jak duże oszczędności to pozwoli? – Tego na razie nie wiadomo. Przekonamy się o tym kiedy ruszą pierwsze przetargi w nowym porządku i kiedy dostaniemy oferty od wykonawców – odpowiedział wiceminister – Szacujemy, że 1 km drogi będzie tańszy o ok 10-20% – dodał.
Obecny porządek jest drogi
Poseł PiS zaznaczył także, że z uwagi na stary sposób budowania dróg w Polsce,
który nadal panuje, za tą infrastrukturę musimy płacić dużo więcej. – Przykładem jest chociażby przetarg na drogę S14 obiegającą Łódź.
Tam wszystkie oferty znacznie przekraczają kosztorys inżynierski – komentował Szmit. To nie rozwiąże problemu
Powstaje jednak problem przy inwestycjach, które są zlokalizowane w miejscach o szczególnych warunkach środowiskowych. Tam ciężko postawić znormalizowany most, nie mówiąc już o zastosowaniu norm co do infrastruktury ochrony zwierząt.
– Każda inwestycja potrzebuje indywidualnego podejścia i stworzenie norm nie rozwiąże wszystkich problemów. Po prosu nie wszędzie da się takie regulacje zastosować – mówi w rozmowie z portalem „RynekInfrastrukutry.pl” Cezary Grabarczyk, były minister infrastruktury. – Oczywiście w miejscach gdzie da się je uskutecznić to pomoże. W takiej sytuacji firmy mogą produkować prefabrykaty co zatrzyma pieniądze w ich portfelach. To już się dzieje w przypadku niektórych wiaduktów – komentował.