STRABAG Polska: Przecięliśmy więzi z Rosją

Łukasz Malinowski, Rynek Infrastruktury: Jak objęcie sankcjami mniejszościowego udziałowca Olega Deripaski wpływa na funkcjonowanie STRABAG Polska?

Wojciech Trojanowski, członek zarządu STRABAG: STRABAG wydał w tej sprawie szereg oświadczeń. Przestrzegamy prawa, w tym również nałożonych na Rosję sankcji. Potępiamy wojnę w Ukrainie od momentu jej wybuchu. Główny akcjonariusz – fundacja rodziny Haselsteinerów – po nieudanej próbie przejęcia akcji należących do Deripaski, wypowiedział umowę akcjonariatu. Zarząd spółki jasno zadeklarował brak możliwości wypłaty dywidendy rosyjskim akcjonariuszom. Jednocześnie z zadowoleniem przyjęliśmy informację o objęciu Olega Deripaski sankcjami unijnymi, a tym samym zamrożenia aktywów oraz zakazu udostępniania osobom wpisanym na listy sankcyjne zasobów finansowych i gospodarczych. Decyzja ta pozwala na całkowite zablokowanie Olega Deripaski w wykonywaniu praw związanych z akcjami STRABAG SE. Dzięki temu Oleg Deripaska bezpośrednio jak również pośrednio przez spółkę Rasperia nie ma żadnego wpływu na działalność STRABAG.

Wszelkie prawa przysługujące mu z tytułu posiadanych akcji zostały zamrożone, w tym w szczególności nie może on wykonywać prawa głosu, nie jest możliwa wypłata mu dywidendy i nie jest on w stanie w jakikolwiek sposób nimi rozporządzać. W konsekwencji nałożenia sankcji unijnych, Oleg Deripaska utracił status beneficjenta rzeczywistego w STRABAG SE i spółkach grupy w Polsce.

5 maja w Wiedniu odbędzie się Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie STRABAG SE, zwołane na żądanie głównego akcjonariusza Spółki - Haselsteiner Familien Privatstiftung. Jedynym punktem obrad będzie uchwała w sprawie odwołania z Rady Nadzorczej STRABAG SE Thomasa Bulla. Drugi z członków Rady Nadzorczej, powiązany z rosyjskim akcjonariuszem Hermann Melnikov, zrezygnował w międzyczasie sam. Tym samym wypełniona zostanie deklaracja o zerwaniu jakiejkolwiek współpracy z Deripaską. Jednocześnie STRABAG SE poinformował też o zakończeniu działalności w Rosji, która w skali całej grupy i tak miała charakter marginalny – odpowiadała za 0,3% obrotów.

W marcu mieliśmy do czynienia z dziwną sytuacją: przez 2,5 dnia Koleje Fińskie uważały, że sankcje nie pozwalają im na uruchamianie pociągów do Rosji – potem jednak zmieniły zdanie i pociągi zaczęły kursować ponownie. Czy STRABAG zetknął się z podobnymi niejasnościami?

Relacje handlowe STRABAG Polska z podmiotami z Rosji były marginalne. Nie kupujemy od nich ani asfaltu, ani materiałów budowlanych. Dokonaliśmy pod tym kątem przeglądu kontaktów naszych kontrahentów, i podwykonawców. Sankcje nie mają więc wpływu na naszą działalność operacyjną.

Inną ważną kwestią, która ma wpływ na naszą działalność jest za to odpływ naszych pracowników, a także pracujących w firmach podwykonawczych z Ukrainy na front – wielu z nich chce z bronią w ręku walczyć o swoją Ojczyznę lub pomagać na miejscu w inny sposób.

Czy powroty pracowników z Ukrainy okazały się poważnym wyzwaniem?

Naszą pierwszą reakcja było wsparcie dla naszych pracowników z Ukrainy. Ich reakcje były różne: część chciała wracać, by bronić swoich rodzin lub wstępować do wojska. Osoby te otrzymały zapewnienie, że ich miejsca pracy będą na nich czekały. Umożliwiliśmy też naszym pracownikom sprowadzanie ich rodzin, pomagając im np. znaleźć mieszkania. Taką pomocą objęliśmy 20 rodzin.

STRABAG w Polsce od początku wojny w Ukrainie bardzo aktywnie zaangażowały się w pomoc swoim ukraińskim pracownikom i ich rodzinom. Tylko STRABAG w Polsce przeznaczył już na działania pomocowe ponad 1,5 mln złotych, udostępniając jednocześnie swoje budynki obiekty w Warszawie i Krakowie na potrzeby obsługi programu pomocowego na rzecz samorządów, tym samym oraz zorganizowane zostały miejsca noclegowe dla ponad 900 potrzebujących. Dostosowanie tych obiektów przeprowadziliśmy na nasz koszt i dzięki pracy naszych pracowników. Przekazaliśmy organizacjom charytatywnym znaczne sumy pieniężne na dedykowaną pomoc w Ukrainie. STRABAG SE wspiera również finansowo organizacje w Mołdawii, dokąd uciekło wielu mieszkańców Ukrainy.

Wprowadziliśmy też ideę Dnia Wolontariatu: każdy pracownik, który chciałby w marcu lub kwietniu przepracować jeden dzień jako wolontariusz pomagający uchodźcom, ma prawo wykorzystać w tym celu jeden z dni roboczych. Mocno uczestniczymy też lokalnie w większych działaniach pomocowych.

Przekazaliśmy do dyspozycji Straży Granicznej kontenery, wykorzystywane na przejściach w województwie lubelskim. Przewieźliśmy też naszymi busami łącznie ok. 1500 osób z granicy polsko-ukraińskiej dalej w głąb Polski. Traktujemy pomoc długofalowo i okazujemy ją również poza Polską. STRABAG od lat wspiera mołdawską fundację Concordia, zajmującą się pomocą dzieciom – teraz przekazaliśmy jej dodatkowe środki na zapewnienie schronienia uchodźcom z Ukrainy

Jak wielu pracowników STRABAG Polska ma ukraińskie obywatelstwo?

Jest to ok. 100 osób. Obecnie na płatnych urlopach przebywa ok. 40 z nich. Oprócz tego wielu Ukraińców pracuje u naszych podwykonawców – wiele branż, takich jak transport czy brukarstwo, opiera się w dużym stopniu na pracownikach z tego państwa. Zauważalny jest znaczny odpływ kadry ukraińskiej u naszych podwykonawców. Według szacunków PZPB z branży budowalnej w pierwszym miesiącu wojny wyjechało ponad 100 tys. pracowników z Ukrainy. W dalszej perspektywie mówi się nawet o braku 400 tys. fachowców.