Rynek Infrastruktury
Wiesława Dróżdż, rzeczniczka Ministerstwa Finansów, informuje, że w znowelizowanej ustawie budżetowej na 2013 roku wpływy z grzywien, mandatów i innych kar pieniężnych od osób fizycznych oszacowano na 86 mln zł.
Według Michała Beima, eksperta rynku transportowego z Instytutu Sobieskiego, nie oznacza to, że polscy kierowcy zaczęli jeździć bezpieczniej. – To efekt błędnego planowana i wadliwego podejścia służb państwowych do kwestii bezpieczeństwa ruchu drogowego – twierdzi Beim.
Ekspert wyjaśnia, że rządowa kampania fotoradarowa zniechęciła kierowców do przestrzegania przepisów. Zamiast jeździć bezpiecznie, wypatrują oni urządzeń dokonujących pomiarów i gwałtownie przed nimi hamują, a po ich minięciu ponownie przyspieszają.
Z obserwacji wynika, że nie poprawiło się bezpieczeństwo ruchu drogowego, a zakładanych wpływów z mandatów nie uda się uzyskać. Wojciech Malusi, prezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa, mówi, że rząd skupia się na ściganiu kierowców, zamiast na przeciwdziałaniu sytuacjom prowadzącym do wypadków.