Samorządy, które wprowadziły ograniczenia ruchu dla samochodów ciężarowych, są na ogół zadowolone z uzyskanych wyników – wynika z wypowiedzi przedstawicieli lokalnych władz. Niektóre z gmin planują wprowadzenie modyfikacji, dotyczących np. sposobu kontroli przepustek lub zmiany podziału na strefy. Żaden z samorządowców, którzy odpowiedzieli na pytania „Rynku Infrastruktury”, nie wskazał też ewentualnych wad takiego rozwiązania.
Różnego rodzaju restrykcje dotyczące tranzytu samochodów ciężarowych (najczęściej powyżej 12 ton, choć zdarzają się inne granice) wprowadzają nie tylko duże ośrodki, jak Warszawa, Łódź, Poznań czy Wrocław. Ciężki ruch na swoim terenie starają się ograniczać także mniejsze miasta, jak Łomża, Ełk czy Nowa Sól (warto zauważyć, że dwa ostatnie nie mają statusu miasta na prawach powiatu). Można zauważyć, że najwcześniej rozwiązania takie zaczęły pojawiać się w dużych metropoliach: Wrocław i Poznań zdecydowały się na to już pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, Warszawa – w roku 2006. Niektóre duże miasta przekonały się jednak do takiego rozwiązania dopiero niedawno: w Łodzi zakaz obowiązuje od 17 października ubiegłego roku (pierwszego dnia tego miesiąca wprowadzono pobór opłat ViaToll na otwartym 1 lipca odcinku autostrady A12 Stryków – Tuszyn), w Lublinie – od 1 stycznia roku bieżącego.
Mieszkańcy korzystają na wiele sposobów
Ograniczenia nie zawsze mają postać bezwzględnego całodobowego zakazu. Są miasta, przez które nie można przejechać ciężkim pojazdem tylko w wyznaczonej porze dnia, najczęściej w godzinach szczytu popołudniowego i porannego – to przypadek np. Warszawy, Torunia i Gliwic. W tym ostatnim mieście zakaz obowiązuje dodatkowo od północy do godziny 4 nad ranem. W Płocki z zakazu (osobnego dla pojazdów powyżej 16 ton oraz dla pojazdów przewożących materiały niebezpieczne, co jest istotne z uwagi na działającą w mieście petrochemię) wyłączono większość głównych dróg tranzytowych. Teren Wrocławia podzielono na cztery strefy, różniące się pod względem dopuszczonego tonażu (granice wynoszą: 3,5, 9, 12 i 18 ton dopuszczalnej masy całkowitej). W większości miast na docelowy wjazd do strefy ograniczenia ruchu są wydawane zezwolenia. Czasami ich kontrola jest wspomagana przez system monitoringu.
Deklarowane uzasadnienie wprowadzenia ograniczeń jest w większości ośrodków podobne. Wśród motywów przewijają się: chęć poprawy bezpieczeństwa na drogach oraz usprawnienie ruchu poprzez eliminację spowalniających go pojazdów ciężkich, zmniejszenie hałasu i zanieczyszczenia powietrza oraz powstrzymanie degradacji miejskiej infrastruktury, rozumianej nie tylko jako nawierzchnia dróg, ale także m. in. budynki, których ściany pękają nieraz na skutek drgań. – Według szacunków ekspertów, przejazd jednej ciężarówki wywołuje takie samo zniszczenie nawierzchni co przejazd 26 tys. samochodów osobowych – zaznacza Elżbieta Maciąg z Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miasta Wrocławia. – Zakaz wjazdu samochodów ciężarowych wprowadzono także w celu celu usprawniania komunikacji miejskiej – dodaje rzecznik prasowy prezydenta Legnicy Arkadiusz Rodak.
Zmniejszenie ruchu widać gołym okiem
Tak zdefiniowane cele zostały, według deklaracji samorządowców, osiągnięte. Spadek natężenia ciężkiego ruchu jest według lokalnych władz zauważalny, choć nie we wszystkich ośrodkach przeprowadzono szczegółowe badania (np. w Lublinie ma to nastąpić dopiero jesienią). – Zmiana ta wpłynęła na poprawę ruchu drogowego oraz obniżenie ilości pojazdów tranzytowych przejeżdżających przez Toruń, odblokowanie zatorów i odciążenie mostu Józefa Piłsudskiego – informuje rzecznik prasowy prezydenta Torunia Anna Kulbicka-Tondel, powołując się na dane z monitoringu prowadzonego przez policję. Jak pisaliśmy już na naszych łamach, po kilku miesiącach od wprowadzenia zakazu w Łodzi liczba ciężarówek na ulicach przelotowych
spadła o jedną piątą.
Niezależnie od tego część samorządów planuje wprowadzenie zmian w regulacjach. – ZDM rozważa możliwość wprowadzenia korekt w wydawaniu warunków wjazdu, tak aby jeszcze skuteczniej wyeliminować bezzasadne wjazdy samochodów ciężarowych do centrum – informuje rzecznik poznańskiego Zarządu Dróg Miejskich Agata Kaniewska. W Lublinie nieznaczne modyfikacje, dotyczące głównie rozszerzenia katalogu wyjątków od zakazu, wprowadzono już 1 lutego bieżącego roku. W Nowej Soli władze miasta przymierzają się do wprowadzenia dodatkowej strefy z ograniczeniem wjazdu pojazdów powyżej 5 ton w ścisłym centrum. Władze Torunia natomiast nie wykluczają, że w przyszłości, po wybudowaniu tzw. Trasy Wschodniej (nowy przebieg DK91) obecne ograniczenie zostanie w ogóle wycofane.