Pierwsza nitka tunelu Višňové, który w przyszłości ma znajdować się w ciągu słowackiej autostrady D1, przebiła się przez górę, pod którą biegnie. W najbliższych dniach przebita ma zostać również druga nitka przeprawy. Inwestycje wykonuje włoska firma Salini Impregilo, która na tym kontrakcie współpracuje z firmą Dúha.
Opóźniony kontrakt
Umowa na realizację inwestycji została podpisana w czerwcu 2014 roku i przewidywała oddanie infrastruktury w 2019 roku. Jednak już teraz wiadomo, że inwestycja będzie miała ok. rok opóźnienia.
Wyświetl większą mapę
– Opóźnienia na tym kontrakcie wynikają po części z trudnych warunków geologicznych, ale na obecną sytuację składa się również to, że można podważyć zaangażowanie wykonawcy – mówił na łamach portalu „
pravda.sk” Ján Ďurišin, dyrektor generalny NDS (słowackiego odpowiednika GDDKiA). Przedstawiciel NDS podkreślił, że na placu budowy brakuje pracowników i sprzętu.
Tunel leży w ciągu autostrady D1 Lietavská Lúčka – Višňové – Dubná Skala liczącego ok. 14 km. Konsorcjum, na którego czele stoi firma Salini odpowiada za fragment, który zawiera podziemną przeprawę o długości ok. 7,5 km. Wartość kontraktu to ok. 500 mln euro.
Salini w Polsce
Włoska firma Salini Impregilo obecnie realizuje również inwestycje w Polsce. Niestety również są one opóźnione. Mowa tu o odcinku trasy ekspresowej S3 na Dolnym Śląsku. Najbardziej kontrowersyjnym kontraktem tej włoskiej firmy w Polsce był ten, dotyczący części
obwodnicy Marek w ciągu S8. Ostatecznie wykonawca został wyrzucony z placu budowy przez inwestora (
więcej na ten temat pisaliśmy tutaj).
Mimo to Salini ma szansę na podpisanie kolejnych kontraktów z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Obecnie jej oferta ma status najkorzystniejszej w przetargu na budowę
S7 Widoma – Kraków w Małopolsce.
Więcej o słowackich inwestycjach drogowych można przeczytać tu:
Słowacja nie otworzy w 2018 roku żadnej drogi szybkiego ruchu