W kwietniu i w maju poznaliśmy oferty na budowę 29-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S7 z Warszawy do Grójca. Zadania podzielono na trzy części. W przypadku dwóch z nich, nawet najniższa oferta przekraczała budżet inwestora. Jak podaje PAP – minister infrastruktury i budownictwa przyznał dodatkowe pieniądze na budowę tego odcinka S7.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wnioskowała o zwiększenie łącznego kosztu inwestycji dotyczącej budowy odcinka drogi ekspresowej S7 Warszawa Grójec z 1,401 mld zł do 1,458 mld zł, czyli o 57 mln zł. Jak poinformował przedstawiciel MIB – szef resortu przyznał dodatkowe pieniądze na realizację zadania.
Różnica w kosztach inwestycji jest związana z ofertami przewyższającymi kosztorys inwestora. W przypadku odcinka od węzła Lesznowola – węzeł Tarczyn Północ budżet GDDKiA wynosił 378,639 mln zł, a najniższa oferta złożona przez IDS BUD opiewała na 388,680 mln zł (więcej o 10,041 mln zł). Jeśli chodzi o fragment od Warszawy do Lesznowoli to najniższa propozycja, przedstawiona przez Rubau Polska, była warta 221,4 mln zł przy budżecie w wysokości 219,77 mln zł. Jedyny fragment S7 Warszawa Grójec, na który część ofert mieściła się w kosztorysie to trasa od węzła Tarczyn Północ do początku obwodnicy Grójca. Według założeń Generalnej Dyrekcji miał on kosztować 206,5 mln zł, a najniższa propozycja, zaproponowana przez Mota-Engil, wynosiła 203,45 mln zł.
Jak podaje PAP – poza ofertami na budowę wyższą cenę niż przewidywano trzeba także zapłacić za wykonanie badań archeologicznych. Dodatkowo, potrzebne są większe środki na na wypadek nieprzewidzianych robót, które mogą wyniknąć w trakcie realizacji inwestycji.
Wyświetl większą mapę
Firmy, którym powierzone zostanie zadanie, będą zobowiązane do budowy w sumie 29-kilometrowego odcinka drogi ekspresowej S7. W większości droga będzie poprowadzona nowym śladem, równoległym do dzisiejszej DK-7. Na odcinku od węzła Warszawa Lotnisko do węzła Lesznowola trasa będzie mieć dwie jezdnie po trzy pasy ruchu. Dalej trasa – aż do obwodnicy Grójca - ma mieć dwie jezdnie po dwa pasy ruchu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to nową drogą pojedziemy w 2021 roku.