Charakterystyczne trójkątne skrzyżowanie Zientary-Malewskiej z Poprzeczną po północnej stronie torów zmieni się w najbliższych miesiącach w rondo. Jest decyzja w sprawie wyboru wykonawcy. Inwestycja ma zostać zrealizowana w nieco ponad rok. Stolica Warmii i Mazur uzyskała na ten cel dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg.
Skrzyżowanie ulic Zientary-Malewskiej z Poprzeczną przemierzają zwłaszcza kierowcy, którzy przemieszczają się między osiedlem Zatorze a Zieloną Górką. Ze względu na trójkątny rozkład skrzyżowania, było to miejsce kłopotliwe dla wielu kierujących. Ma to się jednak wkrótce zmienić. – Jesteśmy po sprawdzeniu najkorzystniejszej oferty i jej zaakceptowaniu – mówi Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna. Jak dodaje, w postępowaniu zostały złożone trzy oferty. a wybrana przez Olsztyn opiewa na 11,7 mln złotych. Robotami zajmie się firma Strabag z Pruszkowa.
Wykonawca przede wszystkim wybuduje rondo u zbiegu ulic Zientary-Malewskiej i Poprzecznej. Powstaną ścieżki rowerowe, nowe oświetlenie i chodniki. Istotnym elementem projektu będzie także budowa kanalizacji deszczowej oraz dojazdu do trzech nowych bloków Olsztyńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, w których w następnym roku zamieszka 44 lokatorów.
Umowa z wykonawcą zaplanowanych prac powinna zostać podpisana na początku lutego. Czas na realizację tego zadania to 14 miesięcy. Jednak już do końca maja powinna być gotowa nowa kanalizacja deszczowa. Miasto na inwestycję uzyskało dofinansowanie z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg w wysokości ponad 6,5 mln złotych.
Z danych przedstawionych przez służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, na tym skrzyżowaniu w ostatnich latach dochodziło do ok. 40 kolizji rocznie. Poza tym zdarzało się od trzech do sześciu wypadków. – Dzięki temu zadaniu w tym miejscu powinno poprawić się bezpieczeństwo. Natomiast z drugiej strony pozwoli też na uporządkowanie znajdującej się tam infrastruktury – dodaje Grzymowicz.