Nie udało się wskazać tzw. społecznego wariantu nowej zakopianki pomiędzy Krakowem a Myślenicami w wyznaczonym przez GDDKiA terminie, tj. do 30 września. Inwestor nadal jednak liczy na osiągnięcie kompromisu. Żeby jednak nie tracić czasu, rozpocznie starania o finansowanie dla tej inwestycji, zacznie też przygotowywać dokumentację do przetargu na STEŚ.
O trudnej drodze do porozumienia w sprawie nowego przebiegu drogi ekspresowej nr 7 od Krakowa do Myślenic pisaliśmy
TUTAJ. Jest jeszcze szansa. GDDKiA zapewnia, że jeśli uda się wypracować zgodne rozwiązanie, przekaże je przyszłemu projektantowi. Samorządy musiałyby jednak zdążyć do czasu, kiedy zostanie wybrany projektant.
Do tej pory Drogowa Dyrekcja, dając czas samorządom, nie podejmowała działań, które uniemożliwiałyby uwzględnienie rozwiązań proponowanych przez samorządy. Nadal liczy, że wspólne stanowisko lokalnych środowisk zostanie wypracowane. Żeby jednak nie tracić czasu, zapowiada działania, które będą prowadzone równolegle do prac zespołu zadaniowego.
Chodzi m.in. o pozyskanie dofinansowania na prace przygotowawcze oraz przygotowanie dokumentacji potrzebnej do ogłoszenia przetargu na opracowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego. Zapewnia jednocześnie, że do czasu wyboru projektanta dla tej dokumentacji nie będzie podejmować prac związanych z wytyczaniem przebiegu nowej drogi.
Zawarcie umowy z projektantem – według szacunków GDDKiA – mogłoby nastąpić w pierwszej połowie 2023 r. To będzie ostateczny termin, do którego samorządy będą mogły przedstawić swoją propozycję.