Bez zatrzymywania na państwowych A2 i A4 pod koniec 2021 r.

Od 1 lipca tego roku Krajowa Administracja Skarbowa przejęła system poboru opłat drogowych. Wraz z nim na KAS nałożono zadanie związane z uruchomieniem zupełnie nowego systemu. Ma to być tzw. system e-Toll oparty na technologii satelitarnej. Ministerstwo Finansów przedstawiło plany dotyczące nowego rozwiązania.

Nowy system poboru opłat od pojazdów ciężkich oparty na geolokalizacji ruszy w I kwartale przyszłego roku - zapowiedziano. Opłata za przejazd będzie w nim naliczana na podstawie aplikacji na smartfon lub dowolne urządzenie pokładowe.

Do 1 lipca będzie jednak trwał okres przejściowy, w którym kierowcy będą mogli dokonywać płatności korzystając ze starego – radiowego lub nowego – satelitarnego systemu. Po 1 lipca pozostanie tylko technologia satelitarna.

W IV kwartale ma natomiast ruszyć bezbramkowy system poboru opłat na państwowych odcinkach autostrad, tj. A2 Konin – Stryków i A4 Bielany Wrocławskie – Sośnica (wtedy skończy się umowa z dotychczasowym operatorem manualnego systemu, czyli tzw. bramek na autostradach).

Nowy system dla pojazdów osobowych ma być oparty na zasadzie free flow – wolnym przejeździe, bez konieczności zatrzymywania. Dostępne mają być dwie metody uiszczania opłaty za przejazd. Pierwsza to zakup biletu autostradowego. Jego podstawowa forma ma być elektroniczna – bilet - jak podkreśla Przemysław Koch, pełnomocnik ministra finansów ds. informatyzacji - ma być dostępny do pobrania za pomocą kilku kliknięć po wybraniu odcinka płatnego, którym planujemy podróżować. Będzie ważny przez 48 godzin od momentu zakupu, z możliwością zwrotu przed datą planowanej podróży.

Bilety będzie można kupować także w wersji papierowej - sprzedaż będzie prowadzona np. na stacjach paliw i w wielu innych punktach dystrybucji, które zintegrują się z systemem Ministerstwa Finansów.

Fakultatywnie kierowcy samochodów osobowych będą mogli płacić za przejazd autostradą korzystając z tej samej aplikacji co użytkownicy pojazdów pow. 3,5 t. Chodzi o system wykorzystujący dane geolokalizacyjne. – Jednokrotna konfiguracja pozwoli już zawsze korzystać z aplikacji podczas przejazdu po drogach płatnych – wskazuje Przemysław Koch. – Nie ma obowiązku posiadania systemu GPS przez kierowców. To możliwość taka jak każda inna aplikacja do realizowania różnych potrzeb, jak np. zamawianie taksówki - mówi Magdalena Rzeczkowska, szefowa KAS.

Dla chętnych kierowców osobówek możliwość płatności za państwowe odcinki A2 i A4 ma być dostępna wraz z wprowadzeniem systemu dla pojazdów ciężkich, tj. w pierwszym kwartale. Na placach poboru opłat ma być w tym celu wyznaczony specjalny pas dla korzystających z aplikacji.

Przypomnijmy, system poboru opłat drogowych w ostatnim czasie przeszedł „wędrówkę” najpierw od prywatnego operatora – firmy Kapsch – do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (ta zmiana miała miejsce listopadzie 2018 roku), a następnie z GITD do Krajowej Administracji Skarbowej (od lipca br.). Od czasu przekazania systemu e-myta do instytucji publicznej była mowa o pracach nad nowym systemem dla pojazdów powyżej 3,5 t, który ma wejść w życie w roku 2021.

W międzyczasie planowano rozwiązanie dla pojazdów lekkich korzystających z płatnych odcinków autostrad zarządzanych przez państwo. W planach był videotolling – system oparty na automatycznym odczytywaniu tablic rejestracyjnych wykorzystywany obecnie na koncesyjnych odcinkch A4 oraz A1. Na początku roku jeszcze GITD ogłosił przetarg na wdrożenie tego rozwiązania – według planu miało wejść w życie jeszcze jesienią tego roku. Mimo złożonych ofert, przetarg został niedawno unieważniony – taką decyzję podjął już obecny operator.