– Po 2020 roku, kiedy będziemy mieć coraz mniej środków z funduszy europejskich w ich miejsce będą musiał wejść fundusze inwestorów prywatnych. Partnerstwo publiczno-prywatne zastąpi obecnie funkcjonujące dotacje unijne – mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl” Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli.
Prezes NIK oświadczył podczas Kongresu Infrastruktury Polskiej w Krakowie, że najbliższe kilka lat do doskonały czas, by przejść z fazy, w której w Polsce realizuje się kilkadziesiąt udanych projektów w PPP do fazy, w której to narzędzie będzie wykorzystywane szerzej niż dotychczas.
– NIK popiera PPP, oczywiście takie, które jest dobrze przygotowane, gdzie korzyści i obowiązki między partnerem publicznym i prywatnym są dobrze przygotowane, dobrze zdiagnozowane, żadna ze stron nie ma mieć poczucia, że ta inwestycja odbywa się jej kosztem – powiedział Krzysztof Kwiatkowski.
Podkreślił, że Polska musi bardzo starannie przygotować się do realizacji projektów w formule partnerstwa publiczno-prywatnego. – Staranne przygotowanie, korzystanie z fachowego doradztwa przy przygotowaniu projektu, skutkuje udanymi projektami w PPP, które są realizowane z korzyścią zarówno dla sfery publicznej, jak i dla prywatnych inwestorów – wyjaśnił w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl” prezes Najwyższej Izby Kontroli.
– Musimy coraz umiejętniej włączać partnerów prywatnych do realizacji nowych zadań. NIK w zeszłym roku pozytywnie oceniła rozwój PPP w Polsce. Mówimy też wyraźnie, że temu rozwojowi służą czytelne i jasne kryteria. Pomyślny rozwój kraju wiąże się z coraz silniejszym włączaniem polskich przedsiębiorców także w realizację inwestycji publicznych. Oczywiście w taki sposób, żeby to odbywało się z obopólną korzyścią – dodał Krzysztof Kwiatkowski.
Prezes NIK zaznaczył, że każda decyzja dotycząca formuły realizacji inwestycji powinna być poprzedzona rozmową i starannym przygotowaniem. – Zachęcałbym wszystkich przedstawicieli administracji publicznej oraz wyspecjalizowanych instytucji, żeby taki dialog prowadzić. W imieniu NIK staram się zawsze z zaproszeń do takiej rozmowy korzystać – powiedział prezes podczas Kongresu Infrastruktury Polskiej.