Podczas czwartkowego szczytu w Brukseli liderzy państw europejskich zaakceptowali zatwierdzony przez Komisję Europejską plan Zielonego Ładu zakładający osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Jedynym państwem, które nie było w stanie zadeklarować wypełnienia tego celu, jest Polska.
− Jeden kraj członkowski nie może na tym etapie zadeklarować wdrożenia tego celu − mówił podczas konferencji prasowej szef Rady Europejskiej Charles Michel, mając na myśli Polskę. Jak dodał szef RE, decyzja o zwolnieniu Polski z tego obowiązku została podjęta przez radę ze względu na „różne dla każdego z krajów uwarunkowania i punkty startu”.
Tym samym swój cel osiągnął premier Mateusz Morawiecki, który w ciągu kilkugodzinnych negocjacji obstawał przy wyłączeniu Polski z planu klimatycznego. Domagał się więcej szczegółów dotyczących finansowania kosztów transformacji energetycznej.
− Całkowicie akceptuję to, że Polska potrzebuje bliżej się przyjrzeć naszej propozycji Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – powiedziała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.
Zrozumienie nie oznacza jednak, że komisja zechce zmienić swój harmonogram. Według van der Leyen to Polska będzie musiała dogonić inne kraje.
− Polska uzyskała zwolnienie z zasady zastosowania polityki neutralności klimatycznej. Będziemy dochodzić do niej w swoim tempie. Były to bardzo niełatwe negocjacje, ale ten wyjątek został wpisany do konkluzji – napisał na oficjalnym Twitterze Kancelarii Premiera Mateusz Morawiecki.
Zielony Ład zakłada między innymi wprowadzenie w 2020 roku strategii zrównoważonej mobilności, dzięki której nastąpić ma obniżenie emisję gazów cieplarnianych pochodzących z transportu o 90 proc. Priorytetem ma być także przeniesienie "znacznej części" przewozów prowadzonych dziś transportem drogowym (stanowiącego dziś 75 proc. ogółu przewozów) na drogi wodne i kolej; nie podano jednak konkretnego celu. W lotnictwie Komisja zapowiada rozpoczęcie od nowa prac nad Jednolitym Europejskim Niebem.