Na Podkarpaciu jest wciąż potrzeba budowy nowych mostów – ocenia dyrektor tamtejszego ZDW. Istnieją już plany dotyczące inwestycji w dwie nowe przeprawy. Oprócz 347 przepraw stałych zarządca utrzymuje wciąż także jeden prom rzeczny.
Na naszych łamach opisujemy regularnie przypadki dróg wojewódzkich w rejonach nadwiślańskich, które przecięte są rzeką w miejscu, w którym nie ma stałej przeprawy. Nie można ich pokonać albo okresowo (gdy nie pływa tam prom rzeczny), albo w ogóle (gdy w danym miejscu żegluga śródlądowa nie funkcjonuje wcale). Dotychczas opisaliśmy takie sytuacje na terenie województw
pomorskiego,
kujawsko-pomorskiego,
mazowieckiego,
lubelskiego,
świętokrzyskiego i
małopolskiego. Dziś wskazujemy na kolejne przykłady takich dróg – tym razem z województwa podkarpackiego.
Jedyny prom ZDW pływa na SanieMostów brakuje na dwóch drogach, w przypadku których Wisła wyznacza granicę województw podkarpackiego i świętokrzyskiego. Mowa tu o DW-758 Iwaniska – Tarnobrzeg i DW-872 Łoniów – Nisko. W obu przypadkach pomiędzy brzegami Wisły pływa prom. – Żadna z tych przepraw nie jest utrzymywana przez nasz ZDW – mówi Piotr Miąso, dyrektor Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie. Zwraca on przy tym uwagę, że nadwiślański fragment DW-758 nie jest zarządzany przez organ samorządu wojewódzkiego, a przez prezydenta Tarnobrzega.
Podkarpacki ZDW finansuje natomiast funkcjonowanie przeprawy promowej w ciągu drogi wojewódzkiej nr 854 Annopol – Gorzyce. Dzięki żegludze śródlądowej można przekroczyć San pomiędzy miejscowościami Czekaj Pniowski i Wrzawy. – Jest to jedyny prom w naszym zarządzie – mówi nasz rozmówca.
Dwa nowe mosty na głównych drogach wojewódzkichJak stwierdza dyrektor Podkarpackiego ZDW, obecnie nie ma planów uruchomienia innych przepraw promowych. – Natomiast do programu Mosty dla Regionów zgłosiliśmy potrzebę budowy dwóch mostów przez rzekę San: w okolicy Jarosławia w ciągu DW-865 i w okolicy Stalowej Woli w ciągu DW-855 (w obydwu przypadkach zakładana jest zmiana trasy istniejących dróg wojewódzkich) – mówi. W obecnym przebiegu na drogach tych nie ma nieciągłości.
– Z pewnością istnieją potrzeby budowy nowych przepraw, gdyż odległości między nimi są w wielu przypadkach wielokilometrowe – ocenia przy tym ogólną sytuację w województwie podkarpackim Piotr Miąso. – Dotyczy to jednak kompleksowej sieci drogowej (wszystkich kategorii dróg) – podkreśla. Mówi także, że w najbliższych latach poza wskazanymi wyżej przypadkami ZDW zamierza się skupić głównie na zwiększeniu nośności istniejących już mostów. – Ich liczba na naszej sieci to 347 szt. – podsumowuje.