Rybnik, Toruń i Turek – między innymi w tych miastach dotychczasowe stacje Lotosu działają już pod marką Orlen. Koncern energetyczny uruchomił już 7 zmodernizowanych stacji po rebrandingu. Po zakończeniu tego procesu w sieci Orlen w Polsce będzie 1900 stacji, do tego 1300 na rynkach zagranicznych.
To wynik połączenia dwóch koncernów paliwowych, w wyniku którego Orlen przejął producenta paliw z Gdańska.
– Dzięki połączeniu z Grupą Lotos nie tylko wchodzimy do grona największych sieci na Węgrzech i Słowacji, ale także umacniamy pozycję na polskim rynku – mówi Daniel Obajtek, Prezes Zarządu PKN Orlen. Zapowiada, że zgodnie do 2030 roku w regionie ma funkcjonować sieć 3500 stacji paliw, rozbudowana ma być także sprzedaż pozapaliwowa. – Blisko 100 stacji Lotos, które do stycznia przyszłego roku włączymy do naszej sieci, będzie dostosowywane do naszych najwyższych standardów – mówi prezes Orlenu.
Na włączonych do sieci stacjach jest już wizualizacja Orlen, działają także systemy informatyczne umożliwiające korzystanie z kart flotowych, czy programu Vitay.
W ramach wypełniania środków zaradczych związanych z fuzją Orlen przejmie od węgierskiego Mol-a 144 stacje paliw na Węgrzech oraz 41 stacji na Słowacji. Przejęte stacje będą funkcjonowały pod marka Orlen.
Jak pisaliśmy niedawno, rebranding rozpoczął się także na rynku słowackim, gdzie do końca roku ma funkcjonować łącznie 50 stacji Orlenu.