Opolskie. Dotychczas oszacowane straty drogowe to 200 mln zł

Od początku powodzi najtrudniejsza sytuacja jest w Głuchołazach, gdzie powódź zniszczyła most tymczasowy oraz konstrukcję nowo budowanego mostu w ciągu drogi krajowej nr 40. Ze względu na znaczenie przeprawy dla mieszkańców do odtworzenia połączenia dwóch części miasta przystąpiono gdy tylko pozwoliła na to sytuacja powodziowa. Wykonawca, który przed powodzią budował nowy most – firma Himmel i Papesch z Opola przy pomocy wojska od razu rozpoczął oczyszczanie dojazdu do mostu oraz koryta rzeki.

Konstrukcja przetransportowana

Z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych do Głuchołaz wysłano elementy mostu składanego DMS-65. Wszystkie transporty dotarły już na miejsce. Trwają prace związane z budową podpór, na których ustawione zostaną stalowe konstrukcje mostów DMS-65 dla każdego kierunku jazdy.

Według deklaracji, po uprzątnięciu terenu i przygotowaniu żurawia, który przeniesie złożoną konstrukcję nad rzekę, zmontowanie mostu potrwa kilka dni.

Na skutek wysokiego stanu wody w rzece Osobłoga i wystąpienia rzeki z koryta doszło do podmycia drogi i zapadnięcia jezdni drogi nr 45 w Krapkowicach. Przejazd za rondem w tej miejscowości jest zablokowany do odwołania.

Z inicjatywy gminy Krapkowice zamontowana została kładka dla pieszych o długości 20 metrów i szerokości ponad metr. Natomiast samochody na prowadzącej tędy trasie Racibórz – Opole obowiązują objazdy. Dla pojazdów o DMC powyżej 10 t – DK-40 w m. Większyce, następnie odcinkiem DK-40 do skrzyżowania DK-40 i dalej DW-414 w kierunku Opola. Z kolei dla pojazdów o DMC poniżej 10 t drogą krajową nr 45 do skrzyżowania z DK-40 w Reńskiej Wsi, następnie przez Kędzierzyn-Koźle do skrzyżowania z DW-423, dalej DW-423 do skrzyżowania z DW-409 w Gogolinie i przez Krapkowice na DK-45.

Wysoki stan wody w Nysie Kłodzkiej i wystąpienie rzeki z koryta spowodowało zalanie, podmycie drogi i zapadnięcie jezdni w okolicy obiektów mostowych na DK-94 w Skorogoszczy. Przejazd na wysokości skrzyżowania z DW-458 w kierunku Lewina Brzeskiego został zablokowany do odwołania. Pod koniec września zamontowano tu tymczasową przeprawę wojskową MS-20, jednak parametry obiektu nie pozwalają na przejazd cywilnych samochodów osobowych. Mogą z niego korzystać tylko samochody należące do służb.

Obowiązuje objazd: w kierunku Opola od ronda w Skarbimierzu, DK-39 do Pisarzowic, dalej DW-457 w kierunku Popielowa i DW-458 do drogi krajowej nr 94 w Skorogoszczy. Analogiczny objazd obowiązuje w kierunku Wrocławia.

Nadal ruch wahadłowy obowiązuje na DK-46 w Kamienicy oraz na DK-46 w Malerzowicach Wielkich, gdzie w ramach robót utrzymaniowych trwa naprawa uszkodzonych fragmentów jezdni.

Koszty nadal rosną

Wiadomo, że w przypadku sieci krajowej kilka odcinków dróg zostało zniszczonych, a dużo więcej uszkodzonych. Zniszczone zostały również m.in. skarpy, nasypy, chodniki, oznakowanie, a także sieci biegnące pod drogami. Te drobniejsze szkody naprawiane są przez wykonawców świadczących usługi utrzymania. - Wstępne szacunki strat w woj. opolskim przekroczyły już 200 mln zł. Kwota ta z pewnością jeszcze wzrośnie – informuje opolska GDDKiA.

W całym kraju także szacunki co do wysokości strat trwają i nadal podawane koszty rosną. - My oszacowaliśmy straty, jeżeli chodzi o drogi, na ponad 600 milionów złotych, a jeżeli chodzi o kolej 800 milionów złotych – mówił dziennikarzom w środę minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

W szacowaniu szkód spowodowanych na drogach przez powódź pomagają m.in. eksperci z Instytutu Badawczego Dróg i Mostów. W sumie w całej Polsce, na obszarach dotkniętych powodzią do sprawdzenia jest około 1000 kilometrów dróg krajowych i ponad 200 obiektów mostowych.

- Zaprosiliśmy do współpracy Instytut Badawczy Dróg i Mostów, ale także szereg politechnik, izb inżynierów budownictwa, tak żeby jak najszybciej wyszacować straty. Są obiekty drogowe i mostowe, które wymagają jedynie drobnych napraw, korekt, ale są obiekty drogowe, które całkowicie trzeba będzie przebudować lub wybudować od nowa – powiedział Dariusz Klimczak.

Odbudowa wg innych parametrów?

- Twardy orzech do zgryzienia mamy w Głuchołazach – mówił szef resortu infrastruktury. - Dzisiaj finiszujemy z budową przeprawy tymczasowej drogowego mostu składanego. natomiast musimy przystąpić od nowa do budowy tej stałej. Pytanie, czy będziemy w stanie zmienić jeszcze projekt, czy wybudujemy go według dotychczasowego projektu – powiedział minister i dodał: - Chciałbym, żeby wszelkiego rodzaju budowa, odbudowa polegała także na zmianie jakości tych budów, ale także wzięciu pod uwagę skali kataklizmu, który nas dotknął. (…) Dzisiaj nam potrzeba zupełnie nowego podejścia, także nastawionego na nieobliczalność natury, która co jakiś czas dotyka różne tereny naszego kraju – stwierdził minister infrastruktury.