Nocny pożar w tunelu pod Ursynowem [zdjęcia]

Utrudnienia na trasie spowodował pożar ciężarówki, który wymagał pracy wielu służb. W związku z tym, potrzebna była zmiana w organizacji ruchu. Ostatecznie jednak udało się rozwiązać całą sprawę bez większych problemów, a w całej sytuacji nikt nie ucierpiał.

Zapalił się tir w tunelu

O zdarzeniu informuje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej miasta stołecznego Warszawy w swoich mediach społecznościowych. Po godzinie 18:00 do warszawskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o pożarze samochodu ciężarowego w tunelu południowej obwodnicy Warszawy – mniej więcej w połowie długości tunelu w kierunku Poznania.

Na miejsce wysłane zostały cztery zastępy PSP, którzy walczyli z pożarem na S2 w tunelu pod Ursynowem.

– Kierowca opuścił pojazd o własnych siłach i nie wymagał udzielenia pomocy medycznej. W trakcie jazdy doszło do iskrzenia w okolicy przedniego koła ciągnika siodłowego czego skutkiem było gwałtowne rozwinięcie się pożaru na całą kabinę. Pojazd nie przewoził materiałów niebezpiecznych pod względem pożarowym. Po ugaszeniu pożaru i oddymianiu tunelu zakończono działania PSP – relacjonuje mł. bryg. Michał Konopka ze stołecznej straży pożarnej.

Wielogodzinne utrudnienia

Pożar wybuchł w tunelu pod Ursynowem w kierunku Poznania, jednak jak informował warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, chwilę po 19:00 ruch w tunelu został zamknięty w obu kierunkach.

Tira udało się ugasić w przeciągu godziny, jednak służby dalej prowadziły swoje czynności, a GDDKiA dokonywała działań zmierzających do oceny technicznej obiektu i dopuszczenia go do ruchu. Chwilę przed północą stwierdzono, że nawa w kierunku Terespola spełnia warunki bezpieczeństwa i została dopuszczona do ruchu.

W kierunku Poznania kierowcy natomiast mogli pojechać dopiero o 5 rano, co oznacza, że droga była zablokowana odpowiednio pięć i dziesięć godzin. W tym czasie ruch odbywał się górą – przez warszawskie osiedla.