Tunel pod Martwą Wisłą oddano do użytku kierowców 23 kwietnia 2016 roku. Z tej liczącej ponad 1 km trasy korzysta dziennie ok. 25 tys. samochodów. Jest to pierwsza inwestycja drogowa w Polsce, która wymaga specjalnych systemów utrzymania i serwisu.
Najdłuższy tunel w Polsce liczy ok. 1,4 km długości i biegnie 35 metrów pod poziomem rzeki.
Obecnie jest to najdłuższy tunel drogowy w Polsce, chociaż niedługo ma się to zmienić. Jego budowa była jedną z największych i najbardziej kosztownych inwestycji w historii Gdańska. To przedsięwzięcie, którego koszt wynosił ok. 900 mln zł,
zostało ukończone dokładnie rok temu. Jednak zakończenie prac budowlanych to nie koniec. Taka infrastruktura wymaga starannego serwisowania.
Dbają o tunel
Nad prawidłowym funkcjonowaniem tunelu czuwa około 20-osobowy zespół, złożony z przedstawicieli Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni (GZDiZ) i pracowników Siemensa z branży Mobility. Rocznie wykonywanych jest około 1000 różnych czynności związanych z przeglądami obiektu.
– Praca w tunelu jest bardzo wymagająca, potrzebna jest wiedza z różnych dziedzin oraz maksymalna koncentracja. Rutynowe podejście do działań serwisowych jest bardzo niebezpieczne. Działamy zgodnie z harmonogramem i zestawieniem czynności, które musimy wykonywać w odpowiednim czasie. Począwszy od codziennych przeglądów całego obiektu tzn. wszystkich pomieszczeń znajdujących się zarówno w trzech budynkach technicznych i pod tunelem. Poprzez okresowe przeglądy i testowanie różnych systemów. Skończywszy na generalnym corocznym czyszczeniu i testowaniu. Zdarzają się jednak nagłe sytuacje na które trzeba być przygotowanym i natychmiast reagować, tak aby utrzymać bezpieczne i prawidłowe funkcjonowanie tunelu – mówi Andrzej Kuźnicki, kierownik projektu utrzymania tunelu pod Martwą Wisłą z Siemens.
Systemy bezpieczeństwa
Przeprawa pod Martwą Wisłą wyposażona jest w ponad 30 najnowocześniejszych systemów, zapewniających maksymalne bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego. Zespół zajmujący się utrzymaniem tunelu kontroluje m.in. prawidłowe funkcjonowanie instalacji, obejmujących: tablice zmiennej treści, oświetlenie i energetykę, wentylację, automatykę, bezpieczeństwo przeciwpożarowe, punkty SOS, monitoring i detekcja zdarzeń (ponad 100 kamer na obiekcie), sieć IT, zasilanie podstawowe i awaryjne, kanalizację deszczową, wodociągową i hydroforową, przepompownie wód.
Czystość to podstawa
Poza powyższymi zadaniami, ekipa dbająca o tunel, musi zatroszczyć się również o jego czystość. Oznacza to m.in. czyszczenie urządzeń tunelowych, usuwanie pozostałości po kolizjach i awariach pojazdów czy mycie ścian tunelu.
– Tunel jest zamykany dwa razy w miesiącu z soboty na niedzielę, w godzinach 22-6, w ramach tzw. przerwy technicznej kiedy to ekipy serwisowe mają do swojej dyspozycji osiem godzin. W tym czasie odbywa się m.in. mycie tunelu, w tym znaków drogowych, oświetlenia, czujników czy kamer. Przeglądy, kontrola i testy urządzeń w punktach SOS i przejściach poprzecznych. Współpracujemy w tym zakresie z lokalnymi polskimi firmami podwykonawczymi – dodaje Andrzej Kuźnicki.
Ważna inwestycja
Tunel, a właściwie dwa tunele, leżący w ciągu Trasy Słowackiego liczy 1,4 km długości i przebiega pod Martwą Wisłą na głębokości w swym najniższym miejscu prawie 35 m. Jest to pierwszy podwodny tunel drogowy w Polsce wykonany za pomocą maszyny wiercącej TBM (Tunnel Boring Machine).
Cała inwestycja mogła dość do skutku dzięki wykonanej w Niemczech maszynie do drążenia. Pochodziła ona od naszych zachodnich sąsiadów, z miejscowości Schwanau. Stamtąd, w częściach, drogą morską i lądową przetransportowana została do Gdańska.
Wyświetl większą mapę
Od strony zachodniej wlot do tunelu znajduje się w okolicy ul. Wielopole, od wschodniej w okolicy ul. Kujawskiej. Tunel nie tylko łączy gdańską Letnicę z rejonem Westerplatte i Portem Północnym.
Jest też najważniejszym elementem Trasy Słowackiego, która wraz z Trasą Sucharskiego stanowi tzw. „ramę komunikacyjną” Gdańska.