Rynek Infrastruktury
– Całe przedsięwzięcie przebiegło bardzo sprawnie. Odbywało się ono podobnie jak w przypadku osadzania pierwszego łuku. Stalowy olbrzym ważący 2,7 tys. ton został podniesiony na wysokość jednego metra powyżej wezgłowi. Pontony zostały ustawione w osi mostu, czyli w pozycji, która umożliwiała opuszczanie łuków, w taki sposób, aby każde z 4 ramion łuku mogło zostać wprowadzone w elementy mocujące w wezgłowiach – wyjaśnia Zbigniew Szubski, z-ca dyrektora kontraktu, kierownik budowy z ramienia firmy Strabag.
W tej chwili na wezgłowiach opartych jest 80 procent ciężaru łuku, pozostałe 20 procent przejmują wieże, na których łuk był transportowany. Cała operacja osadzania zakończy się dzisiaj. Potem łukami zajmą się spawacze. Konstrukcja będzie łączona od środka i od zewnątrz. Całe spawanie potrwało około 3 tygodni. – Potem będziemy montować wieszaki. Na jednym przęśle będzie ich 46. Będziemy je montować co 10 m, po obu stronach łuku. Najkrótszy z nich ma 2,8 metra, a najdłuższy ponad 38 m – dodaje Szubski.
Kolejnym krokiem będzie podwieszanie pomostu. Elementy powstają w wytwórni w Płocku i drogą wodną są transportowane na plac budowy. – Ze względu na ograniczoną szerokość śluzy na stopniu wodnym we Włocławku dostarczane elementy mają 10 metrów długości. Na budowie są one scalane w fragmenty liczące 30 metrów długości. Podwieszamy je przy użyciu lin i siłowników hydraulicznych. W tej chwili rozpoczęliśmy montaż 5 takiego elementu – wyjaśnia Zbigniew Szubski.