Historia mostu w Tczewie krzyżuje się z historią Westerplatte i początkiem drugiej wojny światowej. 1 września 1939 most został zbombardowany i zostały uszkodzone przewody minerskie. Obecnie historyczny most rozpada się, a lokalna społeczność domaga się przejęcia jego odrestaurowania przez rząd z racji na historyczną wartość obiektu.
„Most Tczewski jak Westerplatte” – brzmi tytuł petycji skierowanej w stronę rządu przez Społeczny Komitet Odbudowy Mostu. Organizacja postuluje przejęcie kontroli i finansowanie rozpadającego się mostu przez rząd. Podstawą swojego wniosku SKOM czyni precedensem sprzed kilku miesięcy – wtedy to, pomimo sprzeciwu władz Gdańska, parlament oraz prezydent RP przyjęli specustawę, która przekazuje półwysep Westerplatte Skarbowi państwa w celu utworzenia w tym miejscu oddziału Muzeum II Wojny Światowej. Społeczność, lokalne media, a także władze samorządowe domagają się potraktowania Mostu Tczewskiego na podobnych zasadach w związku z jego porównywalnie tragiczną historią oraz zabytkowym statusem.
Obiekt został wybudowany w połowie XIX wieku jako most drogowo-kolejowy. Jego projektantem był architekt Carl Lentze. Po latach dobudowano do niego drugi, równoległy most, by usprawnić komunikację kolejową, a starszy most zamieniono na drogowy. 1912 roku dokonano przedłużenia mostów i dostawiono przebudówki ze wspólną bramą. Innowacyjny w tamtym czasie monument nie pozostał w stanie świetności długo. Wraz z wybuchem II wojny światowej most zbombardowano, a następnie próbowała się przez niego przedostać grupa saperów z Wehrmachtu. Ich zamiar udaremnili polscy saperzy, a w odwecie hitlerowcy rozstrzelali 21 polskich kolejarzy, celników i ich rodziny.
Kto ma płacić za odbudowę?
Prowizoryczna naprawa mostu spowodowała jego stopniowe popadanie w ruinę. Do 1958 roku ruch odbywał się tylko po zachodnich przęsłach i po moście kolejowym. W roku 2000 jego stan był tak zły, że został zamknięty dla ruchu kołowego.
Renowacja Mostu Tczewskiego trwa od 2012 roku. Jej założeniem jest przywrócenie obiektowi wyglądu sprzed wojny. W związku z reformą administracyjną z 1999 roku most należy do powiatu tczewskiego, który nie jest w stanie w pełni sfinansować jego odbudowy. To czyni go jedynym mostem znajdującym się na Wiśle, który jest w rękach samorządu na szczeblu powiatowym.
Remont dłużej niż sama budowa
Do tej pory na przywracanie mostu do stanu użytkowego wydano około 70 mln złotych, a prace trwają już 7 lat, czyli tyle, ile zajęło zbudowanie mostu od zera. Starostwo jest zmuszone do systematycznego zwracania się o środki na odbudowę mostu do sąsiednich samorządów i do Ministerstwa Infrastruktury. Optymistyczny scenariusz zakłada, że w takim trybie odbudowa mostu zakończyłaby się w roku 2028. Obecnie nie wykonano nawet połowy planu renowacji.
Przejęcie inicjatywy przez Skarb Państwa i jednorazowe zasilenie budżetu kwotą 100 mln złotych oszczędziłoby wieloetapowego charakteru pozyskiwania środków i znacznie skrócić cały proces.
Jak Westerplatte
Przypadek przyjęcia specustawy o Westerplatte jest głównym argumentem aktywistów – postulatem Społecznego Komitetu Odbudowy Mostu jest zachowanie pamięci o obu historycznych miejscach, w których spadły pierwsze bomby.
Entuzjastą petycji jest samorząd, przeciwko są zaś włodarze wyższego szczebla. Sprzeciwiają się porównywaniu mostu do Westerplatte, które nie stanowi ważnego elementu komunikacji i utworzenie na jego terenie muzeum nie będzie stanowiło wyrwy w szlaku transportu. Obecnie jednak przecież most nie funkcjonuje wcale, a prognozy na jego ukończenie w założonym trybie finansowania nie przedstawiają się zachęcająco.
Sprawą zyskuje coraz większy rozgłos. SKOM wraz z pomocą tczewskich dziennikarzy i historyków prowadzi kampanię społeczną pod hasłem #MostTczewskiJakWesterplatte.
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.