– Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to późną jesienią powinien ruszyć przetarg na wykonanie systemu poboru opłat – mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl” wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit. Zaznacza jednak, że nie wiadomo jaki kształt będzie miało zamówienie. Obecnie w GDDKiA i w MIB trwają analizy.
Trwające analizy
Według przedstawiciela Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa przetarg na nowy system poboru opłat powinien zostać ogłoszony późną jesienią. – Czekamy na analizę Banku Światowego, który ma oszacować jaki system będzie najlepszy. Następnie zorganizujemy konferencję, na której sprawdzimy jakie propozycje ma rynek – mówi Jerzy Szmit.
Umowa z firmą Kapsch Telematic Services kończy się w 2018roku. Jednak mimo tego, że sprawa jest już omawiana bardzo długo MIB nie ma planu co do nowego e-myta. – Obecnie w ministerstwie trwają prace analityczne. Nie mamy jeszcze sprecyzowanych założeń jak będzie wyglądało zamówienie – komentuje wiceszef resortu.
Prace w GDDKiA
Prace przygotowawcze do wszczęcia postępowania przetargowego na operatora elektronicznego systemu poboru opłat trwają zarówno po stronie Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa, jak i GDDKiA. – Dokładna data publikacji ogłoszenia nie jest jeszcze znana, gdyż decyzja w tym zakresie jest uzależniona m. in. od uzgodnienia wszystkich założeń odnośnie nowego systemu. W tym momencie nie jest jeszcze znany docelowy kształt przyszłego systemu poboru opłat na drogach zarządzanych przez GDDKiA. Obecnie, w resorcie, trwają nad tym prace analityczne – mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl” Łuksza Jóźwiak z GDDKiA.
– Zakładamy, że wybudowana już infrastruktura systemu viaTOLL powinna być wykorzystana w jak największym stopniu. Istotne jest także zapewnienie maksymalnej elastyczności systemu, umożliwiającej w przyszłości wprowadzanie modyfikacji – dodaje Jóźwiak.
Ważne wpływy
– System poboru opłat jest bardzo ważny z uwagi na to, że cały zysk z niego trafia do Krajowego Funduszu Drogowego, z którego finansowana jest budowa dróg. Ten fundusz jest niestety mocno zadłużony – mówi Szmit.
O tym czynniku nie zapomina w swoich pracach także Generalna Dyrekcja. – Równie istotne jest, aby system, przy możliwie niskich nakładach, zapewniał wpływy do Krajowego Funduszu Drogowego na założonym poziomie oraz był łatwy w obsłudze i sprawiedliwy dla użytkowników – komentuje przedstawiciel GDDKiA.
O tym jaki pomysł na nowy system poboru opłat mają eksperci z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego możecie przeczytać tu:
Drogi powinni utrzymywać kierowcy. Eksperci chcą zwiększenia ilości tras płatnych