W trzecim kwartale br. gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) ma ogłosić przetarg na Studium Techniczno-Ekonomiczno-Środowiskowe (STEŚ) dla trasy Via Maris, która ma połączyć Gdynię z Władysławowem. Jej elementem ma być Droga Czerwona, o którą od lat zabiega Zarząd Morskiego Portu Gdynia (ZMPG), oraz Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej (OPAT). Obecnie trwają rozmowy w sprawie finansowania inwestycji, w które zaangażowany jest m.in. Port Gdynia, miasto, Ministerstwo Infrastruktury (MI) oraz lokalne samorządy.
Kłopotliwa inwestycja
– Prowadzimy rozmowy z miastem dotyczące odcinka między węzłem Gdynia Morska a węzłem Gdynia Północ. Leży on w granicach administracyjnych miejscowości – poinformował podczas
konferencji wynikowej w Porcie Gdynia Kazimierz Smoliński, wiceminister infrastruktury. Jak zaznaczył przedstawiciel MI – w sprawie tej inwestycji pojawia się kilka problemów.
Kłopot dotyczą finansowania oraz formy w jakiej infrastruktura miałaby powstać. – Przepisy nie pozwalają generalnemu zarządcy dróg budować tras klasy GP czy niższych w granicach administracyjnych miast. Możliwa jest tylko budowa ekspresowej lub autostrad – mówi Kazimierz Smoliński. Jednak, z informacji sekretarza stanu w MI wynika, że budowa wspomnianego odcinka w klasie S powodowałaby problemy związane z połączeniem go z ulicami Hutniczą i Chylońską. – Na tym połączniu zależy miastu – zaznaczał.
– Chcemy zbudować odcinek Gdynia Morska – Gdynia Północ oraz Drogę Czerwoną wraz z przebudową estakady Eugeniusza Kwiatkowskiego z jak największym lub całkowitym finansowaniem ze Skarbu Państwa – deklarował Smoliński. – Gdynia nie jest w stanie sama zrealizować tych inwestycji polegając wyłącznie na środkach własnych, tak jak to, z budową podobnych dróg, zrobiono w Gdańsku czy w Szczecinie. Jest tak z uwagi, że jest ona najmniejsza z tych miejscowości – dodał.
Jak zapewnił wiceminister – tematem rozmów jest przede wszystkim finansowanie. – Decyzja polityczna już zapadła – stwierdził. Wspomniane drogi maja mieć przebieg podobny do tego, który został zaplanowany już wcześniej. Później mają rozpocząć się dyskusje z samorządami na temat lokalizacji trasy na odcinku Reda – Władysławowo.
Droga w ramach Via Maris
Zarówno fragment Gdynia Morska – Gdynia Północ, Droga Północna oraz Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej od Gdyni do Redy mają powstać w ramach budowy Via Maris, czyli drogi łączącej Gdynię z Władysławowem.
W trzecim kwartale br. gdański oddział GDDKiA ma ogłosić przetarg na STEŚ dla tej trasy. Na tę część prac przeznaczono ok. 1,7 mln zł. – Dokument będzie obejmował całą trasę. Jednak ciężko będzie w całości ją zrealizować w bieżącej perspektywie unijnej – komentował Smoliński. – Chcielibyśmy jak najszybciej przystąpić do realizacji przede wszystkim odcinka zabezpieczającego Port Gdynia – zaznaczył.
Klucz do rozwoju Portu Gdynia
Jak zaznacza zarówno ZMPG jak i strona rządowa – bez budowy trasy odpowiedni rozwój gdyńskiego portu jest zablokowany. – Nie ma dobrze funkcjonującego portu bez bardzo sprawnego układu komunikacyjnego, dlatego też budowa Drogi Czerwonej jest priorytetem rozwoju Portu Gdynia – podkreśla Adam Meller, prezes ZMPG.
– Kwestia infrastruktury dostępowej do portu zarówno w przypadku Gdańska jak i Gdy jest niezwykle ważna dla inwestorów. Jeśli infrastruktura w Gdyni będzie w takim kształcie jak teraz to duże inwestycje, które planuje ZMPG się nie udadzą – komentował Kazimierz Smoliński. – Dodatkowo trasa jest ważna dla samych mieszkańców. Zdarzają się sytuacje kiedy Trasa Kwiatkowskiego całkiem się blokuje – dodawał.
Zarządowi gdyńskiego portu zależy przede wszystkim na odpowiednim rozwoju i powiększeniu swoich możliwości przeładunkowych. Kluczem jest jednak infrastruktura dostępowa. – Dobrze funkcjonujący układ drogowy podnosi zdolność konkurencyjną portu w Gdyni, stwarzając szansę na przyciągnięcie zarówno gestorów ładunków, jak i inwestorów – mówił Adam Meller.
Droga czerwona
Droga Czerwona ma mieć długość około 7 km. Projekt jej budowy podzielony jest na dwa etapy. Pierwszy obejmuje ok. 3,5-kilometrowy odcinek od węzła Gdynia Północ (w rejonie ul. Puckiej) do Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego. Drugi natomiast ma być przedłużeniem tego odcinka o kolejne 3,5 km do ronda Karlskrona, gdzie powstaje nowy terminal promowy. Szacunkowe koszty budowy Drogi Czerwonej to obecnie około 700-800 mln zł.
10 listopada 2017 roku Gdynia ogłosiła przetarg na opracowanie "Studium ostatniej mili dla węzła sieci bazowej TEN-T Gdynia, odpowiadającego inwestycjom spójnym z Planem Pracy Korytarza Bałtyk-Adriatyk". To dokument, który ma pokazać możliwości połączenia układem drogowym i kolejowym (poprzez węzły i połączenia terminali towarowych i pasażerskich) portu morskiego w Gdyni z siecią dróg krajowych oraz z siecią kolejową. Ostateczny termin wykonania tego studium, które może ułatwić budowę Drogi Czerwonej, minie 31 października br.