Jak informuje Zarząd Województwa Lubuskiego – po interwencjach marszałek Elżbiety Anny Polak i półrocznej wymianie pism z ministerstwem gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej oraz rządem, udało się uzyskać decyzję, która nie zablokuje budowy mostu drogowego na Odrze w Milsku.
Jak informowaliśmy na początku czerwca br. – Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ) zakończyło etap modelowania swobodnie płynącego i granicznego odcinka Odrzańskiej Drogi Wodnej, a co za tym idzie określone zostały parametry m.in. wymaganej rzędnej spodu konstrukcji projektowanego mostu kolejowego w Kostrzynie nad Odrą.
Przedstawione przez MGMiŻŚ dane dotyczą nie tylko tej jednej przeprawy, ale wszystkich budowanych na wspomnianym odcinku rzeki. Odnoszą się one więc również do innego ważnego mostu w województwie lubuskim – drogowej przeprawy w Milsku. Oznacza to, że inwestycja dotycząca budowy tej konstrukcji otrzymała „zielone światło”.
Samorząd województwa lubuskiego w ubiegłym roku rozstrzygnął przetarg na budowę tego mostu w systemie „zaprojektuj i buduj”, co oznacza, że firma wyłoniona w przetargu wykonuje zarówno projekt mostu jak i samą inwestycję. Przetarg wygrała firm Mota-Engil Central Europe, a samorządowi województwa udało się w wyniku przetargu uzyskać cenę niższą, niż pierwotnie założona w budżecie. Firma wykona zadanie za 73 mln zł, a na realizację zadania zabezpieczone były środki w wysokości 107 mln zł.
Decyzja Ministerstwa jest wprawdzie pozytywna dla przyszłości inwestycji, ale z uwagi na czas jej rozpatrywania, prawdopodobnie opóźni ją o ok. pół roku. Przetarg został rozstrzygnięty w sierpniu ub. r. i od tego czasu firma MOTA ENGIL miała 16 miesięcy na przygotowanie dokumentacji projektowej oraz kolejne 26 miesięcy na wykonanie zadania. To oznaczało, że późną jesienią br. mogła teoretycznie wejść na plac budowy i przystąpić do palowania gruntu pod filary mostu. Dziś już wiadomo, że ten termin nie jest realny.
Prace resortu gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej dotyczyły parametrów inwestycji na Odrze, wynikających z planowanego rozwoju żeglugi po Odrzańskiej Drodze Wodnej. – Problematyczne stały się rzędne co do wysokości wody żeglownej oraz wysokości prześwitu pod mostem. Gdyby przyjąć postulowane przez resort nowe rzędne sięgające nawet 7 metrów (zamiast obowiązujących wcześniej 5,25 m), firma wykonawcza musiałaby przeprojektować konstrukcję mostu, zwiększając jej gabaryty, co znacznie zwiększyłoby koszty inwestycji – informuje Zarząd Województwa Lubuskiego.