Wycofanie się najlepiej ocenionego oferenta spowodowało opóźnienie się ważnej inwestycji drogowej we wschodniej części Łodzi. Władzom miasta udało się jednak podpisać umowę z drugą w kolejności firmą uczestniczącą w przetargu. Po zakończeniu prac, zapewne w listopadzie przyszłego roku, ul. Rokicińska (DW713) uzyska standard współczesnej drogi wojewódzkiej.
Od dawna wyczekiwana przez mieszkańców inwestycja
miała rozpocząć się w marcu. Na przeszkodzie stanęły jednak komplikacje przy rozstrzyganiu przetargu. Wyłoniona początkowo firma zrezygnowała z podpisania umowy, ZIM powierzył więc realizację zadania drugiemu w kolejności oferentowi. W efekcie umowę podpisano dopiero wczoraj.
Pierwszy etap do wiosny– Nie chciałabym komentować przyczyn, dla których pierwotnie wybrana firma zrezygnowała z podpisania umowy. Każdy wykonawca ma prawo nie podpisać umowy, jeśli czuje, że nie podoła inwestycji. Na szczęście drugi w kolejności wykonawca również mieścił się w naszych kalkulacjach i spełnił wszystkie warunki, nie musieliśmy więc ponawiać procedury przetargowej – uzupełnia wicedyrektor Zarządu Inwestycji Miejskich Katarzyna Mikołajec. ZIM planował przeznaczyć na przebudowę Rokicińskiej 40,6 mln zł, a Wartość miejskiej części przedsięwzięcia to 37 mln zł. 31,5 mln zł to wysokość dofinansowania z funduszy europejskich.
Wykonawcą została firma Erbedim z Piotrkowa Trybunalskiego. – Pierwszym krokiem będzie teraz ustalenie tymczasowej organizacji ruchu. Dajemy na to wykonawcy od 2 do 3 tygodni. Rozpoczęcie inwestycji planujemy na lipiec – deklaruje Mikołajec. Prace będą podzielone na dwa etapy: pierwszy z nich obejmie odcinek Malownicza – Gajcego, a drugi – dalszą część Rokicińskiej aż do granicy miasta.
– Prawdopodobnie, ze względu na przedłużające się procedury przetargowe, nastąpi pewien poślizg. Zakładaliśmy zakończenie inwestycji na tym odcinku do końca bieżącego roku, jednak w nowych okolicznościach trzeba zakładać, że nastąpi to dopiero wczesną wiosną 2019 r. – zapowiada Mikołajec. Zmianie ulegnie również termin końcowy, który zostanie przesunięty o taką ilość czasu, o jaką wydłużyły się procedury przetargowe (ok. 3 miesiące). Będzie to oznaczało ukończenie całej przebudowy Rokicińskiej w listopadzie 2019 r. zamiast sierpnia.
Zamknięcie musi być całkowiteObjazdy zostały zaplanowane ulicami Józefiaka, Zakładową i Gajcego. – Dodatkowo będziemy chcieli przygotować ulice na terenie Andrzejowa. Ul. Taborowa (równoległa do Rokicińskiej po przeciwnej stronie linii kolejowej) została w ubiegłym roku przystosowana do zwiększonego ruchu na odcinku od Gajcego do granicy miasta – informuje wicedyrektor ZIM. Odcinek do Malowniczej ma zostać przygotowany teraz, by mógł służyć mieszkańcom Andrzejowa do przemieszczania się w inny sposób, niż objazdem przez Zakładową.
Władze miasta rozmawiają też z GDDKiA o ustawieniu dodatkowych znaków informacyjnych na autostradzie A1. Będą one kierować ruch tranzytowy od węzła Łódź Wschód (przy Rokicińskiej) dalej na południe do węzła Łódź Górna. – To sposób na zminimalizowanie utrudnień – wyjaśnia Mikołajec.
Projekt tymczasowej organizacji ruchu zakłada pełne zamknięcie drogi i utrzymanie tylko wjazdów docelowych. Według wicedyrektor ZIM zamknięcie połówkowe nie byłoby dobrym rozwiązaniem w momencie, gdy wymieniany będzie także szereg instalacji podziemnych. Inaczej może być z drugim odcinkiem, na którym pas drogowy jest szerszy. – Być może da się tam wybudować drogę technologiczną obok jezdni – mówi przedstawicielka Zarządu.
Nie tylko nowa nawierzchniaRokicińska zapewnia nie tylko wyjazd ze wschodu i centrum Łodzi w kierunku Tomaszowa Mazowieckiego, ale też jest główną trasą dojazdu do śródmieścia dla mieszkańców wysuniętego najbardziej na wschód osiedla Andrzejów. Prowadzi tędy także dojazd z Andrzejowa do węzła autostrady A1. Końcowy łódzki odcinek drogi wojewódzkiej nr 713, w przeciwieństwie do sąsiedniego fragmentu w gminie Andrespol, wyremontowanego tuż po wstąpieniu Polski do UE, jest w bardzo złym stanie technicznym. Nawierzchnia jest zużyta, a na części długości nie ma nawet chodników.
Długość przeznaczonego do przebudowy odcinka od ul. Malowniczej do granicy miasta to 3,3 km. Zakres prac to przebudowa jezdni z podbudową drogi włącznie, budowa kanalizacji deszczowej, chodników i drogi rowerowej oraz wymiana oświetlenia. Efektem będzie poprawa bezpieczeństwa oraz podniesienie nośności drogi (przejeżdża tędy wiele samochodów ciężarowych). Przebudowane zostaną oba znajdujące się na wskazanym odcinku przejazdy kolejowe. – Niestety, z powodów finansowych miasto nie jest w stanie pozwolić sobie na zastąpienie ich skrzyżowaniami bezkolizyjnymi – przyznaje prezydent Łodzi Hanna Zdanowska.
Inwestycja będzie realizowana wspólnie z Zarządem Dróg Wojewódzkich, który przebuduje odcinek
DW713 między Kurowicami a Ujazdem. Przeznaczone do modernizacji odcinki nie graniczą ze sobą, dla celów uzyskania dofinansowania z Regionalnego Programu Operacyjnego zostały jednak połączone w jednym projekcie.