Rynek Infrastruktury
Jest lepiej, ale do ideału jeszcze daleko
Zmniejszenie znaczenia kryterium ceny do 60 procent nie spełnia jednak oczekiwań branży. – Przypomnę, że podczas pracy w Zespole Roboczym postulowaliśmy, by pozacenowe kryteria stanowiły 80 procent, a cena tylko 20 procent, ale byliśmy w stanie zgodzić się na podziała 60 procent pozacenowe, 40 procent cena – mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl” Tomasz Latawiec.
Prezes SIDiR dodaje, że jedynie proporcja 60:40 na korzyść metodyki pozwoliłaby zamawiającemu na uniknięcie sytuacji, w której wyboru najkorzystniejszej oferty dokonuje spośród ofert przedkładanych przez „szaleńców lub ryzykantów pozbawionych instynktu samozachowawczego”.
– Osobną kwestią jest dobór pozacenowych kryteriów. Jestem autorem SIWZ na przetarg, w którym dokonano wyboru inżyniera na podstawie kwantyfikowalnych kryteriów pozacenowych stanowiących 45 procent. Były one podzielone na trzy grupy, a każda z nich na kolejne trzy podgrupy. Wiem zatem, że da się to opisać, jak i wybrać na takiej podstawie ofertę najkorzystniejszą. Ale do tego potrzeba świadomego, odważnego i pracowitego zamawiającego – oznajmia Tomasz Latawiec.
Pierwsze przetargi na nowych zasadach już ogłoszone
Jednym z postępowań, w których zastosowano nową proporcję kryteriów jest przetarg na nadzór nad kontraktem obejmującym budowę drogi S8 z Radziejowic do Paszkowa. Jeszcze w lipcu Rafał Bałdys, wiceprezes PZPB mówił portalowi „RynekInfrastruktury.pl”, że GDDKiA wprowadzając pozacenowe kryteria o wagach 40:60 procent odpowiedziała na niezliczone apele branży firm inżynierskich. Z pewnością przyczyniły się do tego również spotkania grup roboczych, które prowadzono w 2012 i 2013 roku, na których przedstawiciele wielu organizacji branżowych usiłowali przekonać GDDKiA, iż w przypadku zamówień na usługi intelektualne od kryterium najniższej ceny należy zdecydowanie odejść.
– Wprowadzenie pozacenowych kryteriów pomoże w procesie wyboru określić, które ze złożonych ofert są faktycznie rażąco niskie, a które niskie lecz nie stwarzają ryzyka dla jakości pełnionej usługi. Całkowicie niezrozumiałe jest jednak, dlaczego GDDKiA mechanizmem technicznej oceny ofert zdecydowała się objąć tylko połowę przetargów na usługi. Techniczne kryteria pozacenowe i to z wagą 80 procent stosowane były w Polsce już wcześniej w ramach realizacji programów przedakcesyjnych i dowiodły swojej skuteczności w procesach inwestycyjnych – stwierdził Rafał Bałdys.