Lamczyk: PO uporządkowało drogowe plany

Wielu ekspertów okres działań gabinetów Donalda Tuska i Ewy Kopacz dzieli na dwa etapy, a więc na czas do Euro 2012 i czas po Mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Stanisław Lamczyk dodaje jeszcze jedną cezurę. – To niby osiem lat, ale pierwsze dwa trzeba było przeznaczyć na uporządkowanie prawodawstwa. To był moment uspokojenia sytuacji po poprzednikach – mówi Stanisław Lamczyk w rozmowie z portalem „RynekInfrastruktury.pl”.

– Jest jakiś niedosyt, ale udało się załatwić bardzo dużo spraw drogowych w Polsce – dodaje poseł Lamczyk. Polityk ubolewa nad faktem, że sieć autostrad nie ma jeszcze zapewnionej ciągłości, ale z optymizmem patrzy w przyszłość. – Na nowe rozdanie wszystko jest przygotowane. Prawodawstwo i plany wyglądają na tyle okazale, że wszystko pójdzie lepiej. Te fundamenty nowych inwestycji zostały dobrze i solidnie zrobione – cieszy się Stanisław Lamczyk.

Nasz rozmówca ma na myśli Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023. Ten zakłada powstanie ponad 4000 km dróg ekspresowych i autostrad oraz 57 obwodnic długości niemal 600 km. Wszystko za 107 mld zł. W ankiecie przygotowanej przez portale „RynekInfrastruktury.pl”, „Rynek-Kolejowy.pl” i „Transport-Publiczny.pl” Stanisław Lamczyk chwalił założenia programu. – To dobry program. Należy zakończyć budowę sieci autostrad, a następnie skupić się na rozwoju sieci dróg ekspresowych – odpowiedział.

W podsumowaniu dwóch ostatnich kadencji parlamentu i rządu w kwestiach drogowych nasz rozmówca odniósł się do wspomnianego już Euro 2012. – Przed Euro jak najbardziej tych inwestycji było więcej, ale teraz nastąpiło swego rodzaju uspokojenie. Widać, że teraz wszystko jest planowe i robione właśnie tak, jak powinno. Euro wiele inwestycji przyspieszało, ale nie do końca wszystko było przemyślane. W tej chwili plany są uporządkowane, systematyczne – podkreśla Stanisław Lamczyk.